Rok 2017 zbliża się ku końcowi. Był przełomowy pod wieloma względami. Oto kilka faktów, które mogły wam umknąć

Grudzień to zawsze szczególny czas w naszym życiu.

Ostatnie dni szybko umykającego roku spędzamy na świątecznych przygotowaniach, snuciu planów na Sylwestra, a w końcu na przemyśleniach i refleksji na temat tego, co nam się udało, a co niekoniecznie. Podsumowujemy minione 365 dni i planujemy następne.

Wymyślamy kolejne cele, do których będziemy dążyć z mniejszym lub większym sukcesem, a w niepamięć puszczamy te, których mimo chęci osiągnąć się nie udało. Robimy rachunek sumienia i w końcu uświadamiamy sobie, jak spędziliśmy ostatnie 365 dni. Ten czas nie zawsze okazuje się udany, dobry, czy produktywny.

Niezależnie od tego, co nam udało się osiągnąć, wśród 7,5 miliarda pozostałych ludzi na Ziemi, zawsze znajdzie się ktoś, kto w tym roku dokonał przełomowego odkrycia, czy zapisał na swym koncie jakiś wielki sukces. Nie wszystkich z nich można usłyszeć w mediach, które karmią nas głównie nieszczęściami i katastrofami. Oto tylko klika rzeczy, których przed 2017 r. wcale nie było.

Nowy narząd u człowieka

Już w styczniu okazało się, że ten rok będzie przełomowy dla medycyny. Wszystko za sprawą odkrycia, że mamy nie 78, a 79 organów. Krezka, którą badacze okrzyknęli nowym narządem ludzkiego ciała była znana już mistrzowi Da Vinciemu, jednak przez lata uznawano ją za nic nieznaczącą błonę w jamie brzusznej. Przez wieki medycy uważali, że Krezka tylko podtrzymuje inne narządy, które znajdują się w ludzkim brzuchu. Przekonali się jednak, że błona ta ma jednolitą strukturę i może mieć dużo ważniejsze funkcje w naszym ciele.