Dzięki tej kobiecie-kameleon świat bez reszty zachwycił się Polską. Poznajcie „Sosenkę”, cosplayerkę o 1000 twarzach

Kobieta zmienną jest – mówi stare porzekadło.

W tym powiedzeniu jest 100 proc. prawdy. Wystarczy porównać szafę męską z kobiecą, by dojść do wniosku, że Panie, zdecydowanie wyżej cenią sobie wygląd niż panowie. Przedstawicielom płci męskiej do szczęścia wystarczy kilka T-shirtów w ulubionym kolorze, dwie pary spodni i tyle samo koszul. Kobiety są zdecydowanie bardziej wrażliwe na estetykę.

Ich garderoba jest zwykle podzielona na ubrania noszone na co dzień i na specjalne okazje.  Równie dobrze czują się w ulubionym domowym dresie, co w wieczorowej sukience i szpilkach. Wszystko zależy od humoru i nastroju, który przecież podlega zmianom. Nie zaczynamy roku z uśmiechem na ustach, który nie schodzi nam aż do Sylwestra. Są chwile, gdy chcemy czuć się jak księżniczki, są i takie, kiedy wystarczy nam bycie sobą.

To wszystko umożliwiają nam ubrania, dzięki którym zmieniamy się niczym kameleony. Niektórym jednak ciuchy z sieciówek nie wystarczają. Cieszy ich jedynie całkowita i pełna metamorfoza. Zmiana to dla nich, hobby i największa pasja. Czerpią radość z tego, że nikt ich nie poznaje. Wchodzą w buty postaci z bajek, książek, czy filmów i przez kilka chwil czują się kimś zupełnie innym. Mogą być czarnymi charakterami, magami, stworzeniami z legend i mitów. Mogą wszystko, a ich jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.

Cosplaerzy stanowią coraz większą międzynarodową społeczność, która skupia artystów z całego świata. Spotykają się na konwentach fantasy i science fiction. Dzięki wspaniałym metamorfozom stają się coraz bardziej popularni. Justyna Sosnowska (w skrócie „Sosenka”) cosplay uprawia od 3 lat z rezultatami, które wprost wciskają w fotel. Za jej sprawą świat po raz kolejny zachwycił się Polską, choć wyszło jej to zupełnie przypadkowo.

Przejdź na następną stronę i dowiedz się więcej o tej niezwykłej dziewczynie.

nka” zaczęła swoją przygodę z cosplayem w 2014 r. Wcześniej już interesowała się makijażem i science fiction, postanowiła więc połączyć swoje pasje w jedno. Dziewczyna nie bardzo wiedziała, od czego zacząć. Nie posiadała dyplomu wizażystki. Nie była profesjonalną charakteryzatorką. Ukończyła architekturę krajobrazu, która nijak miała się do tego, co naprawdę ją zainteresowało. Nie załamała się jednak, a wiedzę zaczęła czerpać z Internetu.

Oglądała filmiki instruktażowe. Uczyła się też na błędach, tworząc kolejne cosplaye, na początku bardzo proste, z czasem jednak coraz bardziej skomplikowane. W połowie listopada 2014 r. zachęcana przez znajomych założyła stronę na Facebooku, gdzie zaczęła publikować zdjęcia kolejnych przebrań. – Pomyślałam sobie: a co tam, założę tę stronę na Facebooku, najwyżej pozbędę się jej szybko, płonąc ze wstydu – relacjonuje Sosenka. Zainteresowanie, które wzbudziła, całkowicie ją jednak przerosło.


rwujących profil w krótkim tempie urosła do ponad 300 tys. z całego świata. Szybko powiększające się grono odbiorców nie onieśmieliło jej wcale. Poczuła się jeszcze bardziej zmotywowana do tworzenia coraz lepszych cosplayów. Zaczęła poświęcać im coraz więcej swego czasu i uwagi, zgłębiać nowe techniki makijażu i metody odwzorowania postaci.

Pokochałam to, co robię. Kreatywne działanie bardzo mnie odpręża, sprawia, że cały czas chcę polepszać swoje umiejętności, dążyć do perfekcji – pisze Sosenka na swojej stronie. – Nieprzerwanie inspiruje mnie szeroko pojęty świat fikcji, który reprezentują filmy, książki, gry komputerowe, różne animacje czy wytwory innych ludzi. Ponadto czerpię z dziedzin, które mnie interesują – m.in. z anatomii i kryminologii. Wyobraźnia jest moim głównym narzędziem i dołożę wszelkich starań, aby zawsze była ona sprawna – dodaje artystka.

rka doszła do umiejętności, które pozwalają jej równie swobodnie wcielać się w postaci kobiece, co męskie. Doskonale  poszło jej np. odwzorowanie Daenerys Targaryen z  „Gry o Tron” oraz jej serialowego partnera Khala Drogo. Jej innymi wcieleniami byli m.in.: Kapelusznik z „Alicji w Krainie Czarów”, wiedźma Maleficent, Snape z „Harry’ego Pottera”, Kapitan Jack Sparrow, czy Hades z „Herkulesa”.

Nie mogliśmy pokazać wszystkich prac znakomitej Polki, więcej wybitnych kreacji Justyny Sosnowskiej znajdziecie na stronie artystki oraz jej  Facebooku (link pod spodem). Powiedzieć, że zachwyca się nią cały świat – to nie przesada, wystarczy spojrzeć na zagraniczne strony informacyjne. Powinniśmy się cieszyć, że ta wspaniała kobieta, to nasza rodaczka.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : sosenka.rocks, facebook.com, boredpanda.com

Reply