Dani Shapiro, z 20-letnim stażem w małżeństwie zdradza sekrety udanego związku. Kierując się jej radami odmienisz swoją relację z partnerem

Czy jest jakiś złoty klucz do udanego, szczęśliwego związku?

Nie ma złotego środka. Nie wystarczy też mocne uczucie. To podstawa, jednak nawet najmocniejszy stały związek zniszczyć mogą drobne sprawy, niesnaski, codzienne problemy. Wbrew temu, co często się mówi, unikanie rutyny również nie zapewni nam szczęśliwej relacji. Każdy człowiek jest inny, dla niektórych zbyt intensywne życie może być męczące. Jak więc sprawić, by utrzymać to, co budowaliśmy latami?

Pomóc może tych kilka prostych rad doświadczonej żony. Dani Shapiro, pisarka i autorka bestsellerów przeanalizowała dokładnie swoje małżeństwo i wyciągnęła wnioski. To, co rzuciło jej się w oczy może przydać się też innym. Jej rady są jak najbardziej uniwersalne.

1. Życzliwość

Łatwiej powiedzieć niż zrobić, choć wydawałoby się to takie oczywiste. Czasami jesteśmy nieprzyjemni lub wręcz krytyczni w stosunku do naszego partnera. Osądzamy i oceniamy jego zachowanie. W myślach wytykamy mu drobne szczególiki, które z jakiegoś powodu okrutnie nas drażnią.

Jest zbyt głośny? Siorbie jedząc zupę? Zamiast chować do szafy, rozwiesza wszystkie swoje rzeczy na krzesłach? Nie masz miejsca na żadne Twoje rzeczy, bo wszędzie stoją kosmetyki? Odpuść czasem. Okaż trochę większą wyrozumiałość. Jedziecie na tym samym wózku, nie wrzucaj do niego kamieni, bo będzie wam ciężej.

2. Przyjaźń

Często bardziej troszczymy się o naszych przyjaciół niż o małżonków. Bardziej przejmujemy się ich problemami, z większą uwagą słuchamy tego, co do nas mówią. Okazujemy im dużo więcej zainteresowania. Nie powinno tak być, choć przyjaciele są bardzo ważni, to nie z nimi wychowujemy dzieci, to nie oni są przy nas i opiekują się nami, gdy jesteśmy chorzy.

To, że widzimy ich rzadziej nie znaczy, że powinniśmy traktować te spotkania jak święto. Świętem powinna być małżeńska codzienność. Nauczmy cieszyć się obecnością ukochanej osoby.

Przejdź na następną stronę i poznaj trzy pozostałe rady.

ong>3. Gorący ziemniak 

To bardzo ważne. Jak podkreśla Shapiro, kiedy pisała swoją książkę, zdała sobie sprawę, że jej mąż często mówi do niej: Zajmę się tym. Kiedy coś jej nie idzie, jest zmęczona, zdezorientowana i zniechęcona do wszystkiego, może liczyć na pomoc swojego partnera. – W trakcie pisania tej książki mojemu mężowi nie wiodło się za dobrze. Sprawy w pracy przyjęły niekorzystny obrót. Trudności zwaliły go z nóg, poczuł się bezradny. Pewnej nocy, gdy już spał powiedziałam bardziej do siebie niż do niego: Zajmę się tym – mówi Shapiro.

Dani Shapiro wraz z mężem.

Z rozwiązywaniem problemów jest tak, jak z oddawaniem sobie gorącego ziemniaka. Przejmuje go ten, kto jest w danym momencie silny i da sobie radę z danym kłopotem. Problemy w małżeństwie powinny przechodzić z rąk do rąk jak te gorące ziemniaki.

4. Czwarta rzecz

Każda para powinna mieć coś, co ich łączy, wspólną pasję, hobby, uprawiany sport. – U mojego męża i mnie jest to nasze pisanie – mówi Dani Shapiro. Jak przekonuje pisarka z 20-letnim stażem małżeńskim, wspólnym tematem nie powinny być dzieci, bo kiedy te dorosną małżeństwu nie zostanie już nic, co mogliby ze sobą dzielić.

5. Własny język 

Każda para z wieloletnim stażem przeżyła ze sobą dużo radości, smutków, strat, przyjemności. W tym czasie wspólnie rozwijała relację, która powoli dojrzewała. Rozwinęła swój własny język, czy jest tego świadoma, czy nie. Żarciki, które rozumiecie tylko wy, znaczące spojrzenia, drobne gesty – to wszystko warto pielęgnować, bo sprawia, że jesteście inni niż wasze otoczenie. Budujecie w ten sposób bliskość, która jest obecna nie tylko w intymnej relacji, ale też w takich właśnie drobnostkach.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : today.com

Reply