Matka wrzuciła zdjęcie gotującego synka do Internetu i szczerze napisała dlaczego uważa, że powinien to robić

Wielu rodziców chce stworzyć dzieciom jak najlepsze warunki. Dbają, by wszystko miały podstawione pod nos, bo przecież to takie maleństwa. Jednak dzieci szybko rosną i kiedy są przyzwyczajone, że zawsze będą miały wszystko gotowe, później ciężko im wypełniać jakiekolwiek obowiązki w domu. Zaczynają się kłótnie o nieposprzątany pokój, o niepozmywane naczynia. 

Specjaliści radzą, by dziecko jak najwcześniej przyzwyczajać do obowiązków. Na początku dawać im łatwe zadania, a z czasem zwiększać ich zakres. To bardzo dobrze przygotuje dziecko do dorosłego życia, kiedy to nie robi się tylko tego, co się chce, ale też to, co należy zrobić.

Tak właśnie postępuje Nikkole Paulun, która umieściła zdjęcie syna w kuchni z ciekawym opisem:

Uczę syna jak gotować i wykonywać domowe obowiązki. Dlaczego? Bo prace domowe nie są tylko dla kobiet. Bo kiedyś może być singlem, żyjącym samemu, który będzie umiał zrobić sobie pranie i nie jeść codziennie na mieście. Bo kiedyś może zaimponować, samemu przyrządzając posiłek.  Ponieważ kiedyś może będzie miał żonę i dzieci i będzie musiał pomagać w domu. Ponieważ jesteśmy pokoleniem, którego nikt nie nauczył jak sprzątać, gotować, wiązać krawat czy płacić podatki. Chcę by mój syn był produktywnym członkiem społeczeństwa, w domu, jak i poza nim, a to zaczyna się od pomocy mi.

Wiadomo, dziecko jest tylko dzieckiem i cały czas się uczy. Nigdy nie będzie zbyt „męski” na gotowanie czy obowiązki domowe. Będzie typem człowieka, który potrafi zmienić oponę i sprawdzić pieczeń czy jest gotowa. Będzie umiał skosić trawnik i posortować pranie. Nie bądź typem rodzica, który nic nie nauczy dzieci, bo sądzi, że są za małe.