Prokurator wezwał do sądu starszą panią i zadał jej jedno krótkie pytanie. Odpowiedź zszokowała go do tego stopnia, że nie chciał pytać już o nic!

Historia opisana poniżej wydarzyła się w jednym z małych miasteczek, gdzie żyje niewielu ludzi i wszyscy doskonale się znają. Podczas rozprawy sądowej wezwano starszą kobietę w charakterze świadka. Miała pomóc w  wyjaśnieniu sprawy, jednak wszystko potoczyło się zupełnie inaczej… 

– Pani Smith, zna mnie pani, prawda? – spytał prokurator.
– Oczywiście, że tak! Znam pana od dziecka i szczerze powiem, że jestem zawiedziona tym, co widzę. Wyrósł z pana ktoś okropny. Kłamie pan i zdradza żonę, manipuluje ludźmi i obgaduje wszystkich za plecami. Myśli pan, że jest grubą rybą, a tak naprawdę jest tylko małą płotką! Krótko mówiąc: znam pana lepiej, niż pan myśli!

Prokurator poczerwieniał ze wstydu i nie mógł wydusić z siebie ani słowa. Jedyne co zrobił, to wskazała na adwokata i spytał:

– A tego człowieka pani zna?

3

4

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply