Pracownik KFC ujawnia obrzydliwe zdjęcia z lokalu. Tego klienci nie widzą!
Doskonale wiemy, że jedzenie z KFC czy McDonald’s jest tuczące i niezdrowe, jednak jest tak pyszne, że chętnie po nie sięgamy.
Wszystko przez odpowiednie przyprawy i dodatki smakowe, którymi faszerowane są dania. W samych frytkach z McDonalds’a można znaleźć aż 14 podejrzanych składników. Wszystko po to, aby były pyszne, pachnące, miękkie i chrupiące. Skoro do samej ziemniaczanej pulpy dodawanych jest tyle dziwnych składników, strach pomyśleć co znajduje się w hamburgerze.
Zdjęcia opublikowane przez byłego pracownika Kentucky Fried Chicken ujawniają niepokojący poziom brudu i poważny problem występowania szkodników. Mężczyzna nie zdradził, jak się nazywa. Wiadomo jedynie, że pracował w sieci fast-food w St Budeaux, Plymouth, Devon. Fotografie pokazują śmieci rozrzucone po podłodze, rozerwane worki z mąką oraz mysie odchody na powierzchniach, gdzie przygotowuje się jedzenie.
Mężczyzna przekonuje, że restauracja nie dbała zbytnio o czystość. Kiedy któregoś dnia otwierał ją o 6 rano, zobaczył myszy buszujące po workach z mąką. Podobno gryzonie dostały się do mąki i pozostawiły tam swoje odchody, co niesie ogromne ryzyko skażenia wytworzonej z niej żywności.
Występuje tam problem szkodników, którego nie da się rozwiązać. Kontrole ciągle są, jednak myszy wracają.