17-letnie dziewczyna zgodziła się umrzeć, mimo że właśnie została matką! Ta historia pokazuje, jak niesprawiedliwe bywa życie!

Kiedy jest się nastolatkiem, chce się czerpać z życia garściami. Wszelkie zakazy i reguły są dla innych. Większość młodych ludzi zaczyna próbować tego, co nielegalne, badać granice i przesuwać je. To naturalne, że każdy szuka swojej ścieżki. A życie potem weryfikuje czy była dobra i miała sens.

Niejednokrotnie życie pokazuje, że ma inne plany i potrafi zmieniać się w zaledwie kilka chwil. Tego właśnie doświadczyła nastoletnia Jenny, która w ciągu kilkunastu dni stanęła przed życiowymi i dramatycznymi wyborami.


1



Jenny była zwyczajną nastolatką, ze zwyczajnymi radościami i kłopotami swojego wieku. Lubiła spotykać się z przyjaciółmi, miała chłopaka i chodziła do szkoły. Nic nienormalnego. Do czasu, gdy zaczęła cierpieć na bóle głowy. Początkowo bagatelizowane objawy nasiliły się. Były tak mocne i męczące, że nastolatka wraz z matką udały się do lekarza.

2


Diagnoza brzmiała jak wyrok – nieoperacyjny guz mózgu. Życie dziewczyny załamało się. Jedyną możliwością na wyleczenie była długotrwała i wyniszczająca organizm chemioterapia. Wspierali ją wszyscy rodzina, przyjaciele i chłopak. Zapowiadało się, że wszystko będzie dobrze.

3


Jednak po badaniach okazało się, że Jenny jest w ciąży, a to wykluczało leczenie. Miała do wyboru usunąć ciążę i poddać się leczeniu lub nie podejmować leczenia i urodzić dziecko.

Na następnej stronie dowiesz się, co stało się dalej!

4

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : lifebuzz.com

Reply