Była dręczona i głodzona w wędrownym cyrku. Jej fantastyczna przemiana pokazuje, że zawsze warto walczyć i mieć nadzieję
Nie od dziś wiadomo, że zwierzęta przebywające w cyrkach nie mają łatwego życia. Są nie najlepiej traktowane i zmuszane do wykonywania cyrkowych sztuczek. Przedtem oczywiście muszą przejść odpowiednie „szkolenie”, przygotowujące do występowania na scenie.
Choć widzowie oglądający występy są zadowoleni, dręczonym zwierzakom wcale nie jest do śmiechu. Latami są wykorzystywane i trzymane w ciasnych klatkach. Żyją oczywiście znacznie krócej niż osobniki przebywające na wolności.
Kiedy znaleziono tygrysicę Ashę w wędrownym cyrku, miała 9 miesięcy i była bardzo zabiedzona. Mimo że była młoda, trzymano ją w klatce z dorosłymi tygrysami, które zabierały jej jedzenie.
Pomocną dłoń wyciągnęła do niej organizacja „In-Sync Exotics”. Trafiła do ich siedziby i została poddana leczeniu. Nie było to oczywiście łatwe. Zwierzak był niedożywiony i zmagał się z wieloma problemami zdrowotnymi.
źródło : honesttopaws.com