Dla fatalnego kierowcy nawet wyjazd z myjni samochodowej to nie lada wyzwanie, a to nagranie stanowi tego najlepszy dowód

Jak to mówią, złej baletnicy przeszkadza i rąbek u spódnicy, a złemu kierowcy każdy zakręt. Chyba rzeczywiście tak jest, bo jeśli ktoś nie ma talentu do prowadzenia auta, to nawet najprostszy manewr w jego wykonaniu może skończyć się katastrofą.

Cóż trudnego jest w powolnym wyjechaniu z budynku myjni i pojechaniu lekkim łukiem po drodze? Na pierwszy rzut oka nic, ale znaleźliśmy dla was nagranie które pokazuje, że niektórych kierowców takie zadanie zdecydowanie przerasta.

Gdzieś w Rosji, w bliżej nieznanej miejscowości, jedna z kamer przemysłowych zarejestrowała bardzo nieudany wyjazd z myjni. Na nagraniu widać najpierw jeden samochód jadący prawidłowo, a za chwile drugi potężny biały wóz, którego kierowca najwidoczniej nie opanował obsługi pedałów, bo zdrowo przygazował i nie zmieścił się w zakręcie.

Kilkumetrowy odcinek drogi pokonał tego kierowce

Pech chciał, że wyjazd z myjni był na podwyższeniu koło drogi, więc auto spadło, prezentując wszystkim swoje podwodzie. Kuriozum sytuacji dopełnił fakt, że nieudolny kierowca trafił w hydrant, fundując wszystkim nieplanowaną kąpiel.

Niestety nie wiemy, czy za kierownicą siedział mężczyzna czy kobieta