To rozdzierające serce wideo o głodującym niedźwiedziu polarnym brutalnie pokazuje, jak globalne ocieplenie niszczy dziką przyrodę

Brak dbałości o przyrodę, prędzej czy później zakończy się zagładą naszej planety.

Rozwój technologiczny, jaki nastąpił w XIX i XX wieku, znacznie ułatwił ludziom życie, ale także miał wiele negatywnych skutków. Doprowadził m.in. do dominacji konsumpcyjnego stylu życia, co kolei przełożyło się na wzrost produkcji różnych towarów. Niestety ich wytworzenie, w znaczniej mierze niszczy Zimie i jej niepowtarzalną przyrodę.

Skutkiem nieodpowiedzialnego postępowania ludzkości jest rosnący efekt cieplarniany, który doprowadza do ocieplenia klimatu planety. To bardzo groźne zjawisko, ponieważ prowadzi do topnienia lodowców i wyniszczania całych polarnych ekosystemów. O tym, jak poważny i dramatyczny jest to problem, przekonał się kanadyjski fotograf Paul Nichlen.

Mężczyzna wraz z grupą ekologów z Sea Legacy, wybrał się fotografować przyrodę na największej wyspie Arktycznego Archipelagu, czyli Ziemi Baffina, która w większości położona jest za kołem podbiegunowym. Niestety scena jaką tam nakręcił, wstrząsnęła wszystkimi.

Paul na filmie uwiecznił umierającego z głodu niedźwiedzia polarnego, który ze względu na zmiany klimatyczne, stracił swoje naturalne środowisko żerowania. Fotograf później przyznał, że było to jedno z najbardziej poruszających doświadczeń w jego życiu:

Staliśmy tam i po prostu wstrząśnięci płakaliśmy. Widzieliśmy, że to zwierze umiera, ale nic nie mogliśmy zrobić.

Ekolodzy i przyrodnicy uważają, że niedźwiedź będący w takim stanie, cierpiał głód już od miesięcy, a to były jego ostatnie dni.

To przygnębiające nagranie z Ziemi Baffina znajdziecie już na drugiej stronie.