Zuly urodziła się bez rąk i nóg, ale nie załamała się i dziś inspiruje innych, udowadniając, że każdy może być szczęśliwy

Zdrowie jest najcenniejsze dla człowieka, ponieważ warunkuje całą jego egzystencję. Niestety niektórzy ludzie rodzą się z poważnymi chorobami czy deformacjami, które uniemożliwiają im normalne życie. 

Wiele wrodzonych schorzeń to rzadkie choroby genetyczne, więc narodziny chorego dziecka są dużym zaskoczeniem dla rodziców. Również mama Zuly Sanguino z Bogoty w Kolumbii była w szoku, gdy dowiedziała się, że jej córkę dotknęła choroba zwana tetra-amelią. To zespół wad wrodzonych skutkujący niewykształceniem się kończyn, w skutek czego dziecko rodzi się bez nóg i rąk (w niektórych przypadkach z tułowia wyrastają jedynie zniekształcone stopy lub dłonie).

Zuly nie ma rąk i nóg, tylko jedną zdeformowaną stopę, ale radzi sobie doskonale. Jest bardzo samodzielna, a do życia podchodzi z optymistycznym nastawieniem. Niestety nie zawsze tak było, poniewaz niegdyś była szykanowana przez otoczenie i stanowiła powód do drwin. Nie akceptacja ze strony środowiska doprowadziła ją do decyzji o podjęciu próby samobójczej. Na szczęście dziewczynę uratował jej anioł stróż, czyli mama.

Zuly nie zawsze była szczęśliwa, ale pogodziła się ze swoim losem

Pomimo wielu problemów ze zdrowiem fizycznym i psychicznym, Zuly postanowiła zawalczyć o lepsze życie dla siebie. Wytrwale uczyła się wszystkich podstawowych czynności i dziś bez problemu może np. umalować się przed wyjściem czy samodzielnie zjeść. We wszystkim z czym sobie nie daje rady, pomaga jej dzielna mama lub troskliwy chłopak.

Dziewczyna jest przykładem wielkiej siły woli

Zuly ma też wielki talent, który od lat rozwija. Dziewczyna maluje piękne obrazy ustami, które później sprzedaje i tak zarabia pieniądze na życie. Oprócz realizowania malarskich pasji i sprzedaży obrazów, Zuly pracuje też jako mówca motywacyjny. Prowadzi spotkania w zakładach pracy, szkołach, więzieniach lub spotyka się z weteranami i uczy słuchaczy, że warto wierzyć w lepsze jutro i walczyć o swoje szczęście.

Brak kończyn nie przeszkadza jej w malowaniu zachwycających obrazów

Historia Zuly jest chyba największą motywacją, by doceniać swoje zdrowie i sprawność fizyczną