Pozbył się uszu i połowy nosa, by wyglądać, jak żywa czaszka. Swoim wyglądem straszy na odległość

Rozpoczęły się modyfikacje ciała, które trwały ponad dwa lata. Tatuażysta pozbył się połowy swojego nosa i uszu. Język przeciął na pół i zafarbował na szary kolor. Wokół jego oczu powstały czarne cienie, a usta i policzki rozciągnęły się w wiecznym, strasznym, trupim uśmiechu, na kształt odsłoniętej szczęki. Eric przybrał przydomek Kalaca Skull. Swoimi operacjami zwrócił uwagę opinii publicznej. Spłynęła na niego fala krytyki. Nie był jednak obojętny na negatywne komentarze.

Moje modyfikacje to decyzja osobista i nie powinny być oceniane. To tak, jak oceniać kobietę, która zdecydowała się na implanty piersi, czy pośladków – stwerdził.

Dziś mężczyzna nie tylko zwraca uwagę swym wyglądem, ale i zwyczajnie nim straszy. Jak przyznaje, przechodnie, których spotyka, często reagują na niego nerwowo. Boją się spojrzeć mu w twarz, uciekają na drugą stronę ulicy. Mężczyzna zapewnia jednak, że nie jest groźny, jest zwykłą osobą, która tylko wygląda inaczej. Dacie wiarę tym zapewnieniom?

Źródła: boldsky.com, viralbigo.com, soundpasta.com

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply