Luksusowy hotel w Szarm el-Szejk jeszcze kilka lat temu pękał w szwach, ale dziś przez zagrożenie terrorystyczne stoi pusty i niszczeje
Turystyka to bardzo ważna gałąź gospodarki w krajach z ciepłym klimatem i dostępem do morza. Potrafi przynosić ogromne zyski, ale też bardzo szybko się załamać, np. ze względu na sytuację polityczną kraju i panujące tam nastroje.
Jeszcze 10 lat temu wakacje w Egipcie były dla Polaków atrakcyjną opcją, z której chętnie korzystali. Kraj kusił atrakcjami, zabytkami i kurortami z luksusowymi hotelami i pięknymi plażami. Niestety wraz z biegiem czasu popularność Egiptu jako kierunku turystycznego bardzo zmalała, głównie ze względu na rosnące zagrożenie terrorystyczne w tym regionie świata. Czarę goryczy przelało strącenie przez tzw. państwo islamskie rosyjskiego Airbusa A321 w październiku ubiegłego roku.
Jedną z miejscowości, która silnie odczuła zmiany na rynku usług turystycznych jest Szarm el-Szejk. Dumą kurortu był kompleks hotelowy wybudowany w 2003 roku przez lokalnego biznesmena nazwiskiem Raouf. Hotele były prezentem od bogacza dla jego ukochanej, która aktywnie uczestniczyła w urządzaniu budynków. Na kompleks Raouf Hotels złożyły się 3 hotele, kilkanaście basenów, kasyno, sale taneczne i liczne restauracje.
Ogromnym atutem ośrodka była bliskość plaży
Kompleks Raouf Hotels cieszył się powodzeniem, ale z czasem wszyscy zaczęli omijać go szerokim łukiem i w 2012 roku został zamknięty. Strach zablokował turystów przez przyjazdem do Szarm el-Szejk, więc lokalna turystyka się załamała. Dziś luksusowe przestrzenie straszą, zwłaszcza tym, że wyglądają na opuszczone w biegu. Jest to przygnębiający widok, gdyż dobitnie uświadamia wszystkim, jak bardzo terroryzm zmienił świat w ostatnich latach, odbierając milionom ludzi możliwość bezpiecznego podróżowania i poznawania pięknych oraz ciekawych miejsc.
Przed hotelem już od dawna nie słychać gwaru gościu
Więcej zdjęć ukazujących niszczejący hotel znajdziecie na kolejnych stronach.
źródło : brightside.me