Miesięczny kociak trafia do schroniska z poważną infekcją oczu. Niestety słodki futrzak traci narząd wzroku, ale zyskuje kochający dom

Czasem trzeba coś stracić, by móc zyskać coś innego.

Człowiek jest odpowiedzialny za zwierzęta, a szczególnie za te, które sam udomowił i sprowadził do siedlisk ludzkich. Niestety wiele ludzi wykazuje się skrajną nieodpowiedzialnością wobec zwierząt i porzuca je. Na szczęście na całym świecie działają organizacje, które zajmują się pomocą bezbronnym i opuszczonym futrzakom.

Późną jesienią do Kitten Nursery ASPCA w Nowym Jorku trafiła 4-tygodniowa kotka. Zwierzak był w fatalnym stanie, ponieważ cierpiał z powodu poważnej infekcji oczu, w efekcie której gałki oczne nienaturalnie się powiększyły i zaszły mgłą.

Nie wiadomo, kto był wcześniej właścicielem kotki, ale powinien ponieść bardzo surową karę za zaniedbanie zwierzęcia i nie zapewnianie mu koniecznej pomocy i opieki weterynarza.

O dalszych losach kotki przeczytacie już na kolejnych stronach.