Ojciec umierającego dziecka wrzeszczy na lekarza, który spóźnia się na salę operacyjną. Gdyby tylko wiedział, dlaczego nie mógł przybyć na czas…

Operacja trwała kilka długich godzin. Gdy lekarz wyszedł z sali, zwrócił się do mężczyzny:

Operacja przebiegła pomyślnie a twojemu synowi nie grozi już śmiertelne niebezpieczeństwo.

Po tych słowach spojrzał na zegarek i trochę się zaniepokoił, że to wszytko tyle trwało.

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, zapytaj pielęgniarki.

Rozgniewany ojciec zwraca się do kobiety:

Czy on zawsze taki jest? Co za arogancja! Nie mógł mi powiedzieć więcej o stanie syna?!

Pielęgniarka ze łzami w oczach zaczyna wyjaśniać mężczyźnie, dlaczego lekarz tak się zachował.

Jego syn zginął niedawno w wypadku samochodowym. Był na pogrzebie, gdy został wezwany do szpitala. Teraz gdy stan twojego dziecka jest stabilny, może wrócić, by pożegnać się z własnym.

Jeśli ta historia cię dotknęła, podziel się nią ze znajomymi!