8 autorów, których książki zna każdy, ale mało kto wie, że powstały pod wpływem narkotyków

Kiedy słyszymy o dziełach światowej literatury, rzadko wiemy, że ich autorzy szczodrze częstowali się stymulatorami mózgu i korzystali z tej weny.

Narkotyki, alkohol czy inne używki kojarzą się nam z gwiazdami rocka, z aktorkami ze stron brukowców. Jednak historia literatury pokazuje, że nie zawsze, by sięgać po „wspomagacze” trzeba się tym afiszować. Jedni nazwą to weną inni oszustwem. Świat pisarzy, nawet tych w garniturach i bardzo porządnych też jest pełen ludzi, którzy bark pomysłów czy warsztatu chcieli nadrobić wizjami narkotycznymi.

I co ciekawe wielu z nich odniosło sukces, trafili do swych czytelników, nawet dzieci. Które nie wiedzą, że ich ulubiona baśń na dobranoc jest wynikiem eksperymentu z nowym narkotykiem. Z pewnością będzie lepiej dla nich, by dowiedziały się o tym jak najpóźniej. Poznajcie 10 autorów oraz ich książki, które powstały pod wpływem narkotyków czy innych używek.

Stephen King

Ciężko przy tym autorze wymienić jedną konkretną książkę, którą mistrz grozy stworzył pod wpływem używek. Jak sam przyznał, wszystko, co napisał między 1978 a 1986 rokiem, jest napisane pod wpływem kokainy. Autor tak bardzo pogrążył się w nałogu, że nie zdawał sobie sprawy, że kilka opowieści napisał i wydał. Nie pamiętał o nich. Niektóre z tytułów, które powstały w tamtych czasach to: Mroczna wieża, To, Smętarz dla zwierzaków.

Ken Kesey

W 1959 roku Kesey pracował, jako pomoc medyczna w szpitalu psychiatrycznym, wiele z tamtych doświadczeń zawarł w książce Lot nad kukułczym gniazdem. Brał też udział w badaniach o wpływie LSD na organizm ludzki. Stworzył towarzystwo lub inaczej mówiąc klub, w którym zażywano LSD. Te doświadczenia i wizje nie pozostały bez wpływu na jego twórczość.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : brightside.me

Reply