Zarówno pech, jak i szczęście, lubią chodzić parami. Niestety tym razem był to pech…

Na pecha nie ma rady, więc trzeba po prostu przeżyć gorszy dzień. Ale niefart lubi dręczyć ludzi i czasem robi to w dwójnasób, ku uciesze obserwatorów takowego zdarzenia. 

Zaliczenie wpadki zawsze boli, jeśli nie fizycznie to psychicznie, kiedy cierpi dumna. Łatwiej jest jednak pogodzić się porażką, kiedy wiemy, że nie jesteśmy sami. Być może dlatego pech czasem postanawia zaatakować podwójnie i w tym samym czasie upokorzyć aż dwie osoby. Podwójny obciach równa się podwójny śmiech.

Pecha mają zarówno ludzie, jak i zwierzęta, sportowcy i leniuchy, kobiety i mężczyźni, dorośli i dzieci, grubi i chudzi… Jednym słowem pech jest bardzo sprawiedliwy, traktuje wszystkich równo, nie odpuszcza nikomu i każdy od czasu do czasu musi poczuć jego niszczącą siłę.

Jak pech, to pech

Pamiętajcie, uczenie się na własnych błędach pozwala trochę zapanować nad pechem, więc jeśli zdarzy wam się przypadkowa wpadka, zróbcie wszystko, byście drugi raz z tej samej przyczyny, nie stali się powodem do śmiechu dla gapiów i połowy internetu.

Poniżej znajdziecie zestawienie nieszczęść w podwójnym wydaniu. Ostrzegamy, w wielu przypadkach samo patrzenie boli