Podzielił się z tajemniczym mężczyzną ostatnim bochenkiem chleba. 3 dni później spotkała go bardzo miła niespodzianka!

Sklepikarz nie miał już pieczywa do sprzedania. 15 sierpnia jest we Włoszech dniem świętym i zdarza się, że w punktach handlowych brakuje podstawowych artykułów. Paolo nigdy nie widział w okolicy mężczyzny, który wtedy wszedł do jego sklepu, jednak bez wahania podzielił się z nieznajomym ostatnim bochenkiem. Wyglądał na cudzoziemca, ale wtedy nie było to istotne. Tajemniczy klient chciał zapłacić za połowę chleba, jednak sprzedawca nie przyjął pieniędzy.

To dar ode mnie i mojej rodziny dla nieznajomego — powiedział Paolo z uśmiechem, klepiąc nieznajomego po plecach.

Klient podziękował i wyszedł, a zadowolony sprzedawca wrócił do rodziny. Trzy dni później pod jego sklep podjechała srebrna pancerna limuzyna z przyciemnionymi szybami. Miała dyplomatyczne tablice z Watykanu i eskortowały ją dwa inne samochody. W środku siedział mężczyzna, któremu Paolo dał połowę chleba.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : corriere.it

Reply