Ten człowiek spotkał się z kobietą, którą odnalazł porzuconą w lesie, 58 lat temtu!
Dawid Hickman wychowywał się na farmie u dziadków.
Dzięki obcowaniu z przyrodą znał każdy dźwięk i niewiele było go w stanie zaskoczyć. Az do dnia, gdy wybrał się z dziadkiem na polowanie. Miał wtedy 14 lat i nie spodziewał się, że jego życie bardzo się zmieni.
Będąc na w/w polowaniu usłyszał popiskiwanie, które dochodziło z pobliskich krzaków. Ciekawość doprowadziła go na miejsce…
To, co zobaczył przekroczyło jego oczekiwania. Jego oczom ukazało się niemowlę zawinięte w ręcznik. Dziecko miało sine usta i wyglądało tak jakby spędziło tam już jakiś czas.
Poinformował o wszystkim swojego dziadka. Po czym zawieźli wyziębioną dziewczynkę do szpitala. Mała otrzymała od nich imię Roseann Wayne.
David bardzo przejął się losem dziewczynki odwiedzał ją, kiedy tylko mógł. Dziewczynka, po kilku miesiącach trafiła do rodziny, która nie mogła mieć własnych dzieci. Na pożegnanie, przytulił mocno dziewczynkę, a jej twarz przypominała mu się całe życie.
Ostatnia próbę podjął w 2013 roku. Z pomocą pospieszył mu jego przyjaciel, emerytowany szeryf John Catey.
źródło : dailymail.co.uk