Popularna reklama oskarżona o promocję nekrofilii. Też się tego dopatrzyliście?
Jak się okazuje, kontrowersje wzbudziła reklama ciasteczek Oreo „Co się stanie, gdy Oreo dam…”, którą na pewno widzieliście już w telewizji. Na spocie producenta ciasteczek można zobaczyć wampira, który po zjedzeniu zmienia się w tancerza. Zaczyna pląsać z dziewczyną, a zamiast krwi zadowala się mlekiem. Te właśnie romantyczne pląsy nie spodobały się osobie, która zgłosiła reklamę do Rady Etyki Reklamy.
Dociekliwy widz zauważył, że wampir tańczy „trupem na cmentarzu”, a całość może mieć zły wpływ na dzieci i oswajać je z nekrofilią. Jak tłumaczył producent ciastek Mondelez International nie ma żadnych przesłanek, że dziewczyna nie żyje, spot nie zawiera również erotycznych podtekstów, czy aluzji.
Ostatecznie niczego złego, czy demoralizującego nie dopatrzyła się w nim również rzeczona rada. W jej orzeczeniu czytamy, iż: „reklama nie prezentuje treści, które mogłyby zagrażać fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu dalszemu rozwojowi dzieci, lub młodzieży”. A co wy o tym wszystkim sądzicie?
Źródło: radareklamy.pl, mamadu.pl