Uboga kobieta chciała dorobić, sprzedając róże w metrze. Jeden z pasażerów zrobił dla niej coś wspaniałego…

Pewnie już nie raz widzieliście ludzi sprzedających w różnych miejscach kwiaty. Czasem zaczepiają nas na ulicy a czasem w komunikacji miejskiej czy restauracjach. Zazwyczaj sprzedawana róża jest o wiele droższa niż w kwiaciarni, dlatego zastanawiamy się kilka razy, zanim postanowimy ją kupić.

Kobieta, której nie powodziło się w życiu zbyt dobrze, postanowiła dorobić sobie trochę grosza i zaczęła sprzedawać róże w metrze. Tego dnia miała wyjątkowe szczęście, ponieważ trafiła na wspaniałego człowieka, który zrobił dla niej coś fantastycznego.

Mężczyzna podszedł do niej i zapytał, ile ma kwiatów. Odpowiedziała mu, że posiada 140 róż i sprzedaje je po dolarze za sztukę. Wtedy stało się coś magicznego. Pasażer postanowił kupić wszystkie kwiaty. Wyjął 140 dolarów i wręczył je kobiecie, która z trudem powstrzymywała łzy. Później powiedział, aby rozdała róże pasażerom metra. Mały gest, a sprawił sporo radości… Oby więcej takich ludzi!