Artystka Sigalit Landau na 2 lata zanurzyła suknię w Morzu Martwym, by ją fotografować. Efekt jej pracy jest unikatowy
Wizje artystów nie mają granic, więc realizowane przez nich pomysły wielu osobom mogą wydać się dziwne i niezrozumiałe. Jednak ich działania zawsze mają przynieść jakiś efekt, który powinien w odbiorcach wzbudzać emocje.
Sigalit Landau jest izraelską artystką, która zajmuje się sztuką performance, grafiką, rzeźbą, ale też chętnie angażuje się w projekty multimedialne. Do jednego z jej ciekawszych eksperymentów należy fotografowanie sukni znajdującej się pod wodą w Morzu Martwym, słynącym z niezwykle silnego zasolenia. Czarna, elegancka sukienka została zainstalowana w akwenie w 2014 roku i aż do teraz, nikt jej nie ruszał.
Sigalit Landau swoją serię zdjęć uwieczniających suknię nazwala Salt Bride, czyli Słona Panna Młoda. Nazwa ta dokładnie odzwierciedla to, co stało się z ubraniem, ponieważ z czasem gromadziła się na nim sól. W ten sposób czarna suknia, która idealnie nadawałaby się na pogrzeb, stała się białą suknią, typową dla panien młodych.
Po kilku tygodniach trwania projektu, suknia jeszcze zbytnio się nie zmieniła
Artystka schodziła pod wodę kilkukrotnie, a proces krystalizacji soli na materiale zafascynował ją. Minerał osadzał się powoli, więc suknia zastygła jakby w ruchu, typowym dla falowania w wodzie. Najbardziej widać to z tyłu sukni, która po 2 latach wygląda jak kreacja Królowej Śniegu.
Dwa lata w słonej wodzie stworzyły solne dzieło sztuki
Skąd artystka wpadła na pomysł takiego projektu artystycznego? O tym przeczytacie na drugiej stronie.
źródło : curioctopus.it