Otyła nastolatka poprosiła matkę, by przyniosła jej do szkoły koszulkę i jeansy. Powód? Rówieśnicy prześladowali ją za… noszenie sukienki!

Przesadzona krytyka i chamstwo potrafią psychicznie złamać człowieka.

Dla dzieci i nastolatków akceptacja kolegów i koleżanek ze szkoły, a zwłaszcza z klasy, jest bardzo ważna. Niestety osoby, które w różny sposób wyróżniają się z tłumu, mają kłopot z integracją z rówieśnikami i są często przez nich szykanowane, a brutalna szczerość szyderców niszczy im psychikę.

Przemoc w szkole to poważny problem, zarówno w Europie, jak i Stanach Zjednoczonych. Dzieci i młodzież są coraz brutalniejsze we wzajemnym prześladowaniu, a łatwy dostęp do internetu i portali społecznościowych sprawia, że ofiary prześladowań muszą zmagać się z oprawcami nie tylko w szkole, ale także w wirtualnej rzeczywistości, gdzie są ośmieszane na szeroką skalę.

Problem szykan w szkole dotknął między innymi amerykańską uczennice imieniem Bailey, która zmaga się z nadwagą. Spora tusza odbiera dziewczynie pewność siebie, ale nastolatka postanowiła wraz z nowym rokiem odświeżyć swoją garderobę i zacząć się ubierać bardziej dziewczęco.

Kiedy Bailey wybrała się do szkoły w kwiecistej lekkiej sukience i narzuconym na nią sweterku, nie spodziewała się, że to będzie jednej z najsmutniejszych dni w jej życiu. Kiedy bowiem znalazła się w szkole, wszyscy zaczęli wytykać ją palcami…

Rówieśnicy uznali, że ktoś o takiej wadze jak Bailey, nie powinien nosić sukienek. Wszyscy ostentacyjne śmiali się z dziewczyny, robili jej zdjęcia i pokazywali palcami nogi… W końcu nastolatka uciekła do toalety i napisała do swojej matki.

Ciąg dalszy tej historii znajdziecie na drugiej stronie.