Uratowany z ulicy Pitt Bull nie przestaje się uśmiechać!

Człowiek potrafi posunąć się do wielkich podłości. Jedną z takich jest porzucenie zwierzęcia na pastwę losu. Kiedy się znudzi, kiedy okaże się, że potrzebuje więcej zainteresowania i zaczyna się tego dopominać, niszcząc rzeczy w domu. Wtedy człowiek potrafi zostawić psa w lesie, wyrzucić na obrzeżach miasta. Pozbawione opieki zwierze czeka na pana, nie traci nadziei lub błąka się, szukając jedzenia i opieki. 

Niestety te przypadki nie są odosobnione. Taki los spotkał młodego Pitt Bulla – Binks. Chociaż w porównaniu z losem wielu psów, które giną pod kołami samochodów lub z głodu, los psiaka był o niebo lepszy. Błąkający się pies zwrócił uwagę Jona, który spacerował ze swoim psem Demo. Chłopak bez wahania zabrał psa ze sobą.

1


Zaczął szukać właściciela, wierzył, że pies po prostu uciekł. Po miesiącu rozdawania ulotek, szukania w ogłoszeniach i rozsyłania zdjęć w Internecie do Jona doszło, że psa nikt nie szuka. Od tamtego czasu minęło 12 lat! A Brinks nie przestaje się uśmiechać.

2


Jak mówi Jon, Brinks uśmiecha się, gdy chce, jest to jej odpowiedź na to, że jest jej dobrze i jest zadowolona.

3

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : boredpanda.com

Reply