To dramatyczne zdjęcie młodej dziewczyny wywołało wiele kontrowersji w internecie.
Facebook zmienił świat i nie ma co do tego wątpliwości. Po pierwsze znacznie wpłynął na sposób komunikowania się ludzi, a po drugie stworzył globalną społeczność liczącą około miliarda ludzi. Ta strona internetowa jest przez wielu uważana za centrum dzisiejszego życia w sieci.
Codziennie na portalu pojawiają się dziesiątki milionów nowych zdjęć i filmów, na które społeczność Facebooka reaguje, nie tylko w komentarzach. Jedno zdjęcie czasem potrafi poruszyć tysiące ludzi, którzy np. identyfikują i wyszukują „w realu” osoby, które popełniły przestępstwo i pochwaliły się tym w sieci. Nic więc dziwnego, że fotka i podpis opublikowane przez Kimberly Ortiz wywołały burzę na portalu.
Młoda dziewczyna imieniem Kimberly zamieściła na swoim profilu zdjęcie, na którym widać, że ma podbite oko. Limo jest wyraźne i na pewno nie powstało przypadkowo, ale raczej od ciosu zadanego ze sporą siłą. Dla wszystkich było więc jasne, że kobieta jest ofiarą przemocy. Ich przypuszczenia potwierdzał podpis, choć jego treść zdecydowanie nie była taka, jakby wszyscy tego oczekiwali…
Podbite oko wygląda fatalnie
Kimberly w podpisie do zdjęcia deklaruje, że jej oprawca jest też jej miłością i że kocha go ponad życie oraz podaje jego dane: Brayan Martinez. Taka informacja zaszokowała internautów, którzy nie potrafią zrozumieć, po co ofiara przemocy robi takie rzeczy? W jakim celu publicznie wyznaje miłość „damskiemu bokserowi”, z którym jest? Wiele osób otwarcie skrytykowało Kimberly za jej słowa i postawę, uznając, że sytuacja w której jest, to wynik jej wolnego wyboru.
Dla ludzi niezrozumiała jest postawia ofiar broniących swoich oprawców
Niezrozumienie postawy Kimberly i fala krytyki spowodowała, że pojawiły się sugestie, iż zdjęcie może być częścią jakieś kampanii społecznej, której dalsza część zostanie ujawniona później lub że konto Kimberly Ortiz jest fałszywe, a publikacja fotki to głupi żart. Facebookowicze zaczęli więc swoje śledztwo, ale tym razem nie ustalili nic istotnego.
Internauci mają swoje sposoby, by odnaleźć w świecie rzeczywistym innych użytkowników sieci
Sprawdźcie na kolejnej stronie, jakie były konsekwencje wpisu Kimberly.
źródło : eldiariony.com