Ta słonica w straszny sposób straciła nogę. Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy zdecydowali się jej pomóc!

Tajlandia – oprócz tego, że to niezwykle piękna i malownicza kraina – skrywa także mroczną tajemnicę, która czai się niemal na każdym kroku – miny. Są one pozostałością po wojnie, która rozgrywała się tutaj w latach 1970-1988.

Każdego roku przyczyniają się one do śmierci ponad 50 niewinnych osób, głównie rolników o niskich dochodach, a także robotników.

Ale nie tylko ludzie padają ofiarą min – zwierzęta także. Nieświadome bestialskich wynalazków człowieka, niejednokrotnie ciężko cierpią, doznając uszczerbku na zdrowiu. Do zwierzęcych ofiar zalicza się Mosha, dziesięcioletnia dzisiaj słonica, która w 2006 roku, mając zaledwie 7 miesięcy, weszła na minę, tracąc większą część prawej przedniej nogi. Na szczęście została znaleziona przez życzliwych ludzi i przewieziona do MaeYao, gdzie w 1993 roku powstał pierwszy na świecie zwierzęcy szpital.

Mosha nauczyła się żyć bez jednej nogi. Dzisiaj czuje się naprawdę dobrze, a niedawno otrzymała od opiekunów niezwykły prezent.