10 głupich rzeczy, które każdy z nas robi po zerwaniu. Pora z tym skończyć!
Na Ziemi jest ponad 7 miliardów ludzi, nic więc dziwnego, że nie tak łatwo spotkać tego lub tą właściwą.
Nie ze wszystkimi nadajemy na tych samych falach i nie każde zauroczenie musi się przerodzić w miłość. Potrzeba czasu, by poznać drugą osobę. Kiedy kończy się okres motyli w brzuchu, często odkrywamy szereg wad naszej drugiej połówki. Jedne są detalami i w gruncie rzeczy są mało istotne, choć bywają irytujące.
Inne jednak – to poważne różnice charakterów, czy poglądów, które wychodzą „w praniu”. Te drugie dzielą pary do tego stopnia, że dwójka ludzi, która miała być ze sobą na dobre i złe, w końcu się rozstaje. Każdy rozpad związku to mała katastrofa. Tak naprawdę nieważne są przyczyny rozstania. Zdrada, czy fundamentalne różnice charakteru – to kwestia drugorzędna. Kiedy rozpada się nasz związek, na chwilę rozpada się cały nasz świat. Nasze serce i mózg wariują, desperacko próbując nas przekonać, że ta zmiana jest dobra i pożądana.
Idąc za ich głosem, robimy szereg głupot, których potem wstydzimy się i żałujemy. Oto lista tych irracjonalnych rzeczy. Każdy ma je na koncie, choćby nawet zaprzeczał.
1. Nowy rozdział w życiu = nowa fryzura
Ten punkt dotyczy głównie kobiet, które po zerwaniu (choć nie zawsze się do tego przyznają) czują się brzydkie i odepchnięte. Żeby poczuć się ze sobą lepiej, często więc decydują się na zmiany wizerunku, umówmy się niekoniecznie korzystne.
Zajrzyj na następne strony, bo odkryć kolejne kompromitujące zachowania, przed którymi warto ostrzec się zawczasu.
ong>2. Pijesz alkohol, jakbyś chciał przejść na zawodowstwo
Ani tą mądre, ani to zdrowe, ale tak już jest. Mało komu po zerwaniu nie zdarza się choćby dzień tzw. „upodlenia”. Każdy barman powie Ci, żeby nie pić, by zapomnieć, bo potem przyjdzie kolejny dzień i będziesz pamiętać podwójnie. Kiedy jednak obok są koledzy/koleżanki, które chcą byś się rozerwał/a i biorą Cię „na miasto” zwykle nie kończy się to dobrze.
3. Podoba Ci się każdy przechodzień
Krótko po rozstaniu przychodzi taki moment, kiedy zaczynają Ci się podobać dosłownie wszyscy. Każdy przechodzień mijany ulicy jest potencjalnym partnerem. Wszyscy są milsi, bardziej atrakcyjni i rozgarnięci niż były partner. Bez obaw – nie jesteś zakochany w całym świecie. Taki stan jest przejściowy. Wkrótce Ci przejdzie.
ong>4. Znajdujesz sobie nowe hobby
To zupełnie naturalne. Potrzebujesz wypełnić sobie czymś wolny czas, który zwykle spędzaliście wspólnie. Nie może to być żadna z pasji, której wcześniej się oddawałeś, bo zbytnio kojarzy się z byłym/byłą. Szukasz czegoś nowego, im coś dziwniejsze i bardziej wykręcone, tym lepiej. Nowe ciekawe zajęcie nie dość, że zapełni Ci czas, to jeszcze doskonale odwróci uwagę Twoich przyjaciół od tego, jak znosisz rozstanie.
Lepiej jednak mocno się zastanów, zanim zapiszesz się na jogę śmiechem, czy „klubu płaskoziemców”.
5. Stalking
Choć to trudne, musisz przestać obserwować Twojego ex w mediach społecznościowych. Ciągłe śledzenie i ocenianie jego poczynań, tego, co robi i z kim, nie pomoże Ci, wprost przeciwnie. Jeśli się od niego/niej nie odetniesz, będziesz wciąż żyć przeszłością. Ten zaś, kto żyje przeszłością, traci tylko swój cenny czas.
ong>6. Jedzenie wszystkiego, co wpadnie Ci w ręce
Po zerwaniu przestaje Ci zależeć na dobrym wyglądzie. Przestajesz więc dbać o dietę. Zjadasz wszystko, co wpada Ci w ręce, bo wychodzisz z założenia, że już możesz. Nie musisz się podobać, nie musisz być atrakcyjny, nic nie musisz, parę kilo w tę, czy wewte jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Uważaj jednak, żeby nie zrobić sobie z jedzenia lekarstwa na Twoje smutki, to się nie sprawdza, zupełnie jak alkohol.
7. Wyżywasz się na innych
Jesteś drażliwy i ciężko z Tobą wytrzymać. Irytują Cię wszyscy i wszystko. Zaczynasz mieć manię prześladowczą i wydaje Ci się, że ludzie myślą sobie o Tobie Bóg wie co. „Wyluzuj”, zanim powiesz lub zrobisz za dużo. Pamiętaj: przykre słowa trudno jest cofnąć. One są jak stopy, które wszystko depczą.
ong>8. Łatwo się rozklejasz
Zbyt łatwo się wzruszasz i reagujesz zbyt emocjonalnie na dosłownie wszystko. Łzy z oczu wyciskają Ci rzeczy, które do tej pory były Ci obojętne. To też przejściowe, jest jak katar, tylko że z oczu.
9. Zastępujesz związek przelotną znajomością
Klina wybijasz klinem. Zastępujesz jeden związek innym, udając, że tym razem się nie zaangażujesz, że w ten sposób się otrząśniesz, zapomnisz, że czerpiesz z tego tylko przyjemności – same plusy. Szybko przekonasz się, że jesteś w błędzie.
10. Powtarzasz w kółko wszystkie wymienione
Robisz jedno, a kiedy nie pomaga robisz następne. Te wszystkie głupoty niewiele mogą pomóc, niektórych naprawdę lepiej unikać, żeby wyjść z tego wszystkiego z twarzą.
