Uratowana Luna przeszła długą drogę do zdrowia i szczęścia, choć początkowo dawano jej małe szanse na przeżycie

Psy w życiu wielu ludzi zajmują ważne miejsce, jednak nadal zbyt często zdarza się, że zostają przez właścicieli porzucone i skrzywdzone.

Psy oddają człowiekowi całe swoje serce, chcą go bronić i wspierać. Nie pytają o nic, nie oceniają, tylko szukają możliwości, by pokazać, jak bardzo kochają swojego człowieka. Nie każdy człowiek potrafi dostrzec, jak wielkiego przyjaciela ma u swojego boku i nie traktuje go z należnym sercem, dobrocią i troską.

Wiele psów trafia na ulice, bo znudziły się właścicielom, bo były prezentem, który zaczął przeszkadzać. Zniszczył coś w dom… Zamiast opieki i poświęconego czasu pies dostaje od właściciela tylko kary i krzyki. Niestety, wiele osób nie ma pojęcia, jak wielką odpowiedzialnością jest zajmowanie się zwierzęciem, zapewnienie mu nie tylko pełnej miski, ale i zabawy i ruchu. A pies, który wyląduje na ulicy, porzucony przez właściciela nie ma wielkich szans na szczęśliwe życie.

Kiedy Luna została znaleziona na ulicach, byłą tak chuda i pozbawiona sierści, że tylko oczy zdradzały, że może mieć coś z haskiego. Psy tej rasy są popularne, bo pięknie wyglądają, przypominają wilki, ale mało kto wie, że są to bardzo mądre i pracowite psy, którym trzeba zapewnić bardzo dużo ruchu. Bo kiedy są pozostawione same sobie, znajdą sobie zajęcie, ale będzie to głównie niszczenie otoczenia.

Zdjęcie Luny wrzucił do sieci internauta kryjący się pod nickiem BittersweetSymphony, który zdradza, że nie jest to pierwszy psiak, którego uratował z ulicy. Sam ma 7 psów, a 5 z nich jest znajdami z ulicy, a w zeszłym roku pomógł 25 zwierzakom – uratował je z ulicy i znalazł im nowe domy.

Luna miała wielkie szczęście, że trawiła na internautę, któremu los psów nie jest obojętny. Była wychudzona i chora, przez co nie miała praktycznie sierści. Jednak nie traciła radości życia i lgnęła do ludzi. Dzięki opiece, jedzeniu i lekom Luna zmieniła się nie do poznania, jest piękna! Futerko jej odrosło, a kilogramy mięśni sprawiają, że wygląda jak pies, a nie skóra nawleczona na kości.