Specjalista od bezpieczeństwa pokazał, dlaczego NIE WOLNO publikować zdjęć karty pokładowej w Internecie

Steve Hui zajmuje się zawodowo bezpieczeństwem podróży. Każdego dnia widzi jak setki zdjęć, które mogą być bardzo źle wykorzystane, lądują w Internecie. Postanowił zabrać głos w tej sprawie i na podstawie jednego zdjęcia wrzuconego na portal społecznościowy, pokazać co można dowiedzieć się i jakie informacje ukraść. 

Każdemu z nas może się to zdarzyć, cieszymy się podróżą, na którą czekaliśmy od lat, nierzadko tez oszczędzaliśmy na nią sługi czas. Jednak ludzie nie zdają sobie sprawy, jak wiele kłopotów może ich kosztować zdjęcie biletu lub karty pokładowej.

1


Karta pokładowa zawiera o wiele więcej informacji, niż my laicy sądzimy. Nie tylko pokazujesz, gdzie lecisz i jakim lotem, ale udostępniasz bardzo wiele informacji, które są niebezpieczne. Steve znalazł w Internecie zdjęcie karty pokładowej zupełnie obcej mu osoby. Mając wiedzę, jak się posłużyć zdjęciem zdobył mnóstwo informacji!

2


Steve wszedł na stronę internetową przewoźnika. Wszedł w opcje „Zarządzanie rezerwacją” i wpisał nr opublikowany na zdjęciu. Bez problemu zalogował się i zobaczył wszystkie informacje o pasażerze. Dowiedział się, gdzie ta osoba podróżuje, jaki ma nr biletu. Wszystkie dane!

3

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : brightside.me

Reply