Bogaci obrzucają się błotem, biedni błoto piją. Nic tak głośno nie mówi o naszej hipokryzji, jak te kilka zdjęć

W 1993 r. fotograf Kevin Carter zrobił zdjęcie, które przeraziło cały świat.

Pamiętna fotografia przedstawiała przeraźliwie chudą dziewczynkę, na którą postanowił zapolować sęp. Zamiast pomóc wycieńczonemu dziecku, Carter czekał, aż zwierzę, się na nią rzuci. Sęp polował na ofiarę, fotograf na mocne zdjęcie. W końcu zniecierpliwiony zrobił stateczne zdjęcie dziewczynki zmożonej głodem i sępa wyczekującego na dobry moment, by zaatakować. 

Takie widoki nie były niczym dziwnym w dręczonym wojną i brakiem pożywienia Sudanie. Dzieci umierały z głodu na oczach bogatego zachodu, który był wstrząśnięty, ale wcale nie palił się do pomocy. Przez lata wiele się mówiło o trawiących Afrykę konfliktach. Wydawać by się mogło, że przez te wszystkie lata powinna się zatrzeć granica między bogatymi a biednymi.

Powinniśmy się nauczyć żyć razem na tej planecie, pomagać sobie nawzajem i Ziemi w jednym wspólnym celu – przetrwaniu. Tymczasem po latach okazuje się, że jesteśmy jeszcze głupsi, niż byliśmy. Ludzie umierają już nie z głodu, ale z pragnienia. Nawet nie myślą o jedzeniu, kiedy nie mogą znaleźć wody…

Zdjęcie poniżej wykonał fotograf Dharshie Wissah. Zrobił je tego roku w Kakamega, mieście w zachodniej Kenii. Choć obie fotografie dzieli 26 lat, tak naprawdę są bardzo podobne, nie tylko wizualnie. Ta przedstawia chłopca, który pije błoto z powodu braku ujęć czystej wody w okolicy, spowodowanych wylesianiem. Brak czystej wody znacznie zwiększa ryzyko chorób biegunkowych, takich jak cholera, dur brzuszny i czerwonka oraz inne wodne choroby tropikalne. Oczywiście nie trzeba mówić, że pozbawieni wody ludzie umierają z pragnienia…

A to nie jedyne problemy, z którymi boryka się nasz świat

Younes Khani Someeh Soflaei zrobił to zdjęcie w Iranie. Matka i jej młodsza córka stoją przy gruzach swego domu, zniszczonego przez trzęsienie ziemi, które strawiło miasto. Zginęło w nim 600 osób.

Więcej znajdziesz na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply