Zatrzymała samochód, aby pomóc dziecku siedzącemu na szosie. Minutę później ruszyła z piskiem opon!

33-latka zatrzymała samochód, jednak od razu z niego nie wyszła i właśnie to sprawiło, że uniknęła najgorszego. Okazało się, że na jezdni wcale nie siedziało dziecko, lecz plastikowa lalka ubrana w dziecięcy strój. Do jej pojazdu błyskawicznie podbiegło dwóch mężczyzn w ciemnych ubraniach i zaczęli szarpać za drzwi. Na szczęście były zamknięte od środka i kobieta uniknęła konfrontacji z przestępcami. Gdy zdała sobie sprawę z niebezpieczeństwa, nacisnęła na gaz i z piskiem opon ruszyła przed siebie. Roztrzęsiona dojechała do domu i zawiadomiła policję.

Niestety, sprawców nie udało się schwytać. Na miejscu znaleziono tylko porzuconą lalkę. Zrobiono jej zdjęcie i zaczęto przestrzegać wszystkich kierowców w okolicy, aby nie dali się nabrać na podobne sztuczki. Nigdy nie wiadomo jak mogli zachować się przestępcy i o co faktycznie im chodziło. Czy chcieli tylko ukraść kobiecie portfel, czy wywlec ją do lasu i zabić? Bandyci, aby zmusić kierowcę do zatrzymania pojazdu, niekiedy wywlekają na drogę także gałęzie lub kamienie. Kierujący samochodem nie chce wjechać w taką przeszkodę, więc wychodzi z auta i próbuje ją usunąć. Wówczas dochodzi po pobić, kradzieży bądź uprowadzeń. Bądźmy zatem czujni i nie dajmy się złapać na ich podłe sztuczki!