Cielątko uniknęło rzezi, uciekając do lasu! Zaopiekowała się nim grupa jeleni

W schronisku Farm Sanctuary w Nowym Jorku niemal każde zwierzę ma specjalną i często bardzo poruszającą historię, ale przypadek krowy Bonnie jest jedyny w swoim rodzaju. 

Bonnie, najnowsza mieszkanka sanktuarium ukrywała się od prawie roku w lesie. Malutkiej krówce cudem udało się uniknąć rzezi, która spotkała resztę stada. Wystraszona 4-miesięczna krowa uciekła do lasu i znalazła pocieszenie wśród grupy jeleni.

Trzeba było wiele poświęcenia i wysiłku, aby przenieść ją w bezpieczniejsze miejsce. Wreszcie się udało i teraz Bonnie może czuć się bezpieczna. Krowa urodziła się na farmie w mieście Holland w stanie Nowy Jork. Tamtejsze zwierzęta były hodowane na wołowinę. Pierwsze miesiące życia spędziła ze stadem złożonym z rodziny i przyjaciół. W sierpniu 2017 roku właściciel farmy zmarł, a jego rodzina postanowiła sprzedać zwierzęta.

Bonnie miała wówczas 4 miesiące. Tak, jak wszystkie krowy, niepokoiło ją zamieszczanie. Wyczuła niebezpieczeństwo i nadchodzące zmiany. Kiedy hodowcy ładowali przyczepę do transportu krów, Bonnie wykorzystała okazję i uciekła do pobliskiego lasu. Wkrótce krowa stała się czymś w rodzaju celebryty. Gdy ludzie poznali jej historię, byli ogromnie zafascynowani cielakiem, któremu udało się umknąć przed rzeźnią.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply