Ten zabytkowy i elegancki dom kosztuje zaledwie 105 tysięcy dolarów. Gdzie tkwi haczyk?

Jeśli towar w sklepie jest bardzo tani, to sygnał, że potencjalni nabywcy powinni być bardzo czujni podczas jego zakupu. Nie inaczej jest z domami, które kryją w sobie wiele tajemnic, wpływających na ich postrzeganie, atrakcyjność, a w konsekwencji na cenę.

W miejscowości Camden w stanie Nowy Jork znajduje się piękny dom, wybudowany w stylu królowej Anny na przełomie XIX i XX wieku. W środku jest bardzo stylowy, ponieważ został w nim zachowany klimat sprzed lat. Obecnie wystawiono go na sprzedaż z ceną wywoławczą 105 tysięcy dolarów, co jest kwotą bardzo niską. Dlaczego pomimo tak atrakcyjnej ceny nieruchomość od lat stoi pusta? Ponieważ według wielu ludzi dom jest nawiedzony…

Dom został wybudowany przez byłego duchownego Williama H. Dorrance, później bogatego właściciela firmy produkcyjnej. Nieruchomość ma niezwykły charakter, który nadaje mu okrągła wieżyczka przy frontowej ścianę i staranne wykończenie wnętrz z najlepszych materiałów. Taki dom był wyrazem zamożności w czasach jego budowy i powodem do dumy. Niestety budynek został owiany sławą nawiedzonego, co dziś sprawia, że stoi pusty i niszczeje.

Nieruchomość jest bardzo efektowna z zewnątrz

Legendy o tym, że dom jest nawiedzony krążyły od dawna, ale sprawa znów nabrała rozpędu, gdy w oknach pojawiły się białe ślady rąk, uwiecznione na obrazach z Google Street View. Ludzie uważali, że to duchy zaznaczają swoją obecność, ale sceptycy stwierdzili, że to naklejki na Halloween i ktoś robi sobie głupie żarty. Nie mniej jednak, dom wszyscy zaczęli omijać jeszcze szerszym łukiem.

To duchy czy żart?

Ostatni raz dom został nabyty za 150 tyś. dolarów w 2010 roku, ale nowi właściciele wyprowadzili się z niego jeszcze szybciej niż się wprowadzili i nigdy nie ujawnili powodów swojej decyzji, co tylko podsyciło przypuszczenia, że dom jest pełen nieczystych sił. Od tego czasu nieruchomość próbuje znaleźć nowego właściciela, ale nikt się do jego zakupu nie kwapi.

Czy białe ręce mają coś wspólnego z wyprowadzką ostatnich właścicieli?

Więcej zdjęć domu znajdziecie na kolejnych stronach artykułu.