Duchowny obrócił się 152 razy, aby pobłogosławić świątynię! Kiedy skończył wierni byli zdegustowani
Pewien buddyjski mistrz, chcąc nie chcąc, zyskał ostatnio ogromną popularność w mediach społecznościowych, dzięki swojemu wyjątkowemu sposobowi błogosławieństwa świątyni.
Jak donoszą źródła, Mistrz Huiyen został poproszony o pobłogosławienie świątyni znajdującej się w centralnej części okręgu Nantou na Tajwanie. Duchowny zaproszenie oczywiście przyjął i z impetem zabrał się do pracy. Nikt nie spodziewał się, że to wszystko tak fatalnie się zakończy.

Na poniższym wideo zobaczyć jak Huiyen wykonuje rytuał „oczyszczenia” w świątyni Longshan Shanjue. Zrobił to, obracając się 152 razy wokół własnej osi i opryskując wszystko wokół wodą z plastikowej butelki do picia. Kiedy woda się kończyła, rzucał butelkę na ziemię, a jego asystenci natychmiast podawali mu nową, aby ważny ceremoniał nie został w żaden sposób przerwany.
W końcu 153 zawirowanie spowodowało, że mnicha dopadły zawroty głowy i zwymiotował na rozścielony przed nim czerwony dywan. W wywiadzie duchowny powiedział, że błogosławił w ten sposób wzrost gospodarczy Tajwanu przez „wirowanie centralnego kompasu, kompasu między niebem a ziemią” i że uczynił to pod przewodnictwem Bodhisattwy. Zapytany o to, dlaczego zwymiotował na dywan, odpowiedział, że była to boska odpowiedź na błogosławieństwo. Później dodał, że wymiociny mogły być również spowodowane brakiem ruchu i snu.
Na internecie już nie brakuje prześmiewczych filmików, obrazujących to wzniosłe wydarzenie. Oto jeden z nich.