Zdjęcia to chyba ulubiony sposób duchów na ujawnianie swojej obecności. Widać je na starych fotografiach, jak i na współczesnych selfie

Zdjęcia z definicji uwieczniają tylko rzeczywiste obiekty, znajdujące się w fotografowanej przestrzeni. Zazwyczaj tak jest, ale niektóre fotografie przedstawiają przedmioty czy osoby, których w rzeczywistości nikt nie widział. Jak to możliwe?

Wiele zdjęć wywołuje kontrowersję, ponieważ nie można zidentyfikować tego, co się na nich znajduje. Takie przerażające fotki mają Anastassia Perec oraz Bethany Harvey. I choć fotografie różni wszystko: sprzęt jakim były robione, czas ich wykonania oraz miejsce, to łączy je pojawienie się w tle duchów nikomu nieznanych dzieci.

Anastassia Perec postanowiła trochę powspominać szczęśliwe czasy dzieciństwa i zaczęła przeglądać rodzinne albumy. Jej uwagę zwróciło jedno ze zdjęć, na którym miała zaledwie 4 lata. Po raz pierwszy dostrzegła, że oprócz niej na fotografii widać jeszcze inne dziecko: dziewczynkę stojącą w drzwiach. Spanikowana postanowiła zapytać rodziców, kto to jest.

Z tyłu wyraźnie widać dziecko. Skąd się tam wzięło?

Niestety ani mama, ani tata Anastassi nie potrafili powiedzieć kim jest to dziecko, ponieważ nigdy wcześniej go nie wiedzieli. Jedynym wytłumaczeniem było przyjęcie wersji, że to duch. Dla kobiety było to tak straszne i niewiarygodne, że udała  się z prośbą o pomoc do osoby podającej się za medium, by wyjaśniła zagadkę kilkulatki czającej się za jej plecami.

Medium poinformowało kobietę, że to duch młodej dziewczyny, który do dziś za nią podąża

Aby się przekonać, że nie tylko stare fotografie przerażają, odwiedźcie drugą stronę i zobaczcie ducha na zupełnie współczesnym zdjęciu.