Dzieci wrzuciły szczeniaka do ogniska! Pies ledwo uszedł z życiem a małolaty nie poniosły za to żadnej kary

Oczy były poważnie podrażnione przez dym i przez jakiś czas piesek słabo widział. Weterynarze podkreślają, że cudem uszedł z życiem. Uratowało go podobno długie i gęste futro. Gdyby miał krótszą sierść, nie wyszedłby z tego cało. Zdarzenie miało miejsce w Kanadzie około 600 km od Winnipeg. Psa nie skrzywdził nikt z rodziny. Podobno dwójka dzieci, 12-latek i 10-latek wykradła szczeniaka z domu i wrzuciła go w płomienie. Dlaczego to zrobili? Niektóre źródła podają, że podobno Polo zaczepiał jednego z dzieciaków należących do tej rodziny i jego bracia postanowili się zemścić.

Wybrali naprawdę okrutny sposób. Kiedy właściciele zobaczyli poparzonego szczeniaka, nie mogli wyjść z szoku. Natychmiast oddali go w ręce specjalistów, którzy doskonale się nim zajęli. Z czasem piesek doszedł do zdrowia, jednak opiekunowie nie zdecydowali się zabrać go do domu. Podobno bali się o jego bezpieczeństwo, sądząc, że podobna sytuacja może się powtórzyć. Polo nie odzyskał w pełni zdrowia i potrzebne są pieniędzy na jego dalsze leczenie. Obecnie jest w bezpiecznym miejscu i szuka nowego. Oby szybko ktoś się po niego zgłosił.