Radziecki eksperyment z brakiem snu to jedno z najbardziej przerażających badań, jakie kiedykolwiek przeprowadzili naukowcy
Około 4 dnia zauważono zmianę nastawienia mężczyzn, a ich rozmowy stały się mroczniejsze i coraz częściej dotykały traumatycznych wypomnień. Skarżyli się na decyzje, które doprowadziły ich do aktualnego położenia. Po 5 dniach pojawiły się pierwsze oznaki paranoi, a więźniowie zaprzestali rozmawiać ze sobą i tylko szeptali do mikrofonów, jakby czegoś przeraźliwie się bali.
Obłęd u zamkniętych pojawił się po niecałym tygodniu braku snu
Przez około 4 kolejne dni zamknięte osoby zupełnie ze sobą nie rozmawiały. Wszyscy zaczęli być do siebie wrogo nastawieni, a jedni pogrążali drugich w swych monologach głoszonych do mikrofonów, w nadziei, że prowadzący eksperyment lepiej potraktują tych donoszących niż resztę „obiektów badawczych”. Reakcję powiązano z działaniem podawanego gazu, a nie stricte z brakiem snu.
Eksperymentatorzy z czasów wojny za nic mieli życie ludzkie
Około 9-10 dnia pojawił się pierwszy krzyk. Jeden z mężczyzn przez trzy godziny biegał po sali cały czas głośno wrzeszcząc, później jego głos osłabł i przerodził się w nieregularne piski, gdyż według lekarzy rozdarł on nieustannym wysiłkiem swoje struny głosowe. Co ciekawe pozostali osadzeni kompletnie nie zareagowali na sytuację. Dopiero gdy drugi z mężczyzn zaczął krzyczeć przestali szeptać do mikrofonów.
Podobno ów krzyk był najbardziej przeraźliwym dźwiękiem, jaki dotąd słyszeli naukowcy
Krzyk drugiego mężczyzny doprowadził do obłędu dwóch kolejnych więźniów, którzy zaczęli zaklejać lustra weneckie kartkami powyrywanymi z otrzymanych książek, zaś za klej posłużyły im własne odchody. Później zapanowała kompletna cisza: żadnych krzyków, żadnych szeptów…. Naukowcy byli jednak przekonani, że odizolowane osoby wciąż żyją, ponieważ cały czas odnotowywali zużycie tlenu.
W pewnym momencie naukowcy stracili możliwość obserwacji badanych i mogli ich tylko nasłuchiwać
źródło : viralsection.com
Ale wy wiecie że to jest creepypasta? XD
Co za stek bzdur! Nielogiczne i pozbawione naukowego podłoża opowiadanie gimnazjalisty?
Jak można w ogóle opublikować takie brednie…