Ten facet zrobił sobie obciachowy tatuaż, ale udało mu się z tego wybrnąć!

Pomysł na tatuaż czasami jest nieprzemyślany, czasami chcemy coś bardzo mieć, ale wykonanie okazuje się, że efekt jest marny. W takim przypadku, kiedy już sobie uświadomimy, jak beznadziejny jest tatuaż, który musimy nosić do końca życia mamy dwa wyjścia. Można poddać się bolesnemu zabiegowi usuwania tatuażu lub znaleźć specjalistę, który się tym zajmie i ładnie tatuaż zakryje. 

Tak było w przypadku faceta, który postanowił wytatuować sobie Pikatchu. Efekt był okropny, ale dzięki utalentowanej tatuatorce – Lindsay Baker. Zmieniła źle wykonany i, co tu dużo pisać, brzydki i obciachowy tatuaż w ironiczny i zabawny tatuaż, którym można się pochwalić.

Artystka wpadła na pomysł, by nie jak zwykle, zakrywać nieudany tatuaż i wykonywać na nim coś innego, ale wkomponowała stary tatuaż w nowy. Motyw postał bez zmian, ale pomysł i wykonanie są o wiele lepsze.

Klient Lindsey powiedział, że tatuaż zrobiła mu 4 lata temu pijana dziewczyna. Tatuatorka wspomina: „Kiedy klient pokazał mi ten tatuaż, wpadłam na pomysł, by nie zakrywać go, ale zrobić tatuaż, na którym Pikatchu rysuje sam siebie. Klient miał podobny pomysł.”

Świetny pomysł i wykonanie an wysokim poziomie sprawiło, że tatuaż zyskał i już nie szpeci ręki klienta. Dwie godziny pracy i gotowe!

Swoją drogą genialny pomysł robić sobie tatuaż u pijanej dziewczyny. Grunt, że udało się to naprawić. 

Podzielcie się postem ze znajomymi i pamiętajcie, że tatuaż warto przemyśleć ;)