4 odrażające praktyki, które do dziś stosowane są na kobietach w Azji i w Afryce. Dlaczego nikt im nie pomoże?

2. Izolacja w czasie menstruacji, niektóre regionu Nepalu i Indii

To starożytny zwyczaj zwany chaupadi. Wywodzi się z hinduizmu i jest praktykowany do dziś, choć od 2005 roku zakazał go rząd. Kobiety, które przechodzą menstruację, są oddalane do specjalnych chatek menstruacyjnych zlokalizowanych poza wioską lub na jej obrzeżach. Tam w prymitywnych warunkach muszą przeczekać, aż krwawienie ustąpi. Przebywają w odosobnieniu, ponieważ są nieczyste i będąc z rodziną, mogą rozgniewać bogów i ściągnąć na wszystkich nieszczęścia oraz choroby.

Niezamężne kobiety zazwyczaj spędzają w chatce aż 7 dni, mężatki od 3 do 4. Podczas praktykowania chaupadi niektóre z nich umierają. Powody śmierci są różne. Nie raz dochodzi do zabójstw, a nie raz chatki atakują dzikie zwierzęta. Czasem giną na skutek pożarów lub w wyniku zaczadzenia, gdy próbują ogrzać malutkie pomieszczenia.

Z powodu menstruacji dziewczyny nie mogą uczestniczyć w zajęciach szkolnych i są zmuszane do opuszczenia budynku. W niektórych regionach zabrania się im spojrzeć w lustro i poczesać włosy.

3. Obrzezanie, ludy afrykańskie

To jedna z najbardziej barbarzyńskich praktyk ciągle stosowana w krajach północno-wschodniej Afryki. Już malutkim dziewczynkom wycina się wargi sromowe oraz łechtaczkę. Czasem zaszywa się również wejście pochwy, pozostawiając malutki otwór na oddanie krwi z menstruacji. Rytuał ma na celu odebranie kobietom przyjemności ze współżycia oraz dać efekt oczyszczenia.

Konsekwencje takiego „zabiegu” są naprawdę straszne. Zazwyczaj przeprowadza go całkowicie niedoświadczona osoba, bez żadnej wiedzy medycznej. Cięcia dokonuje za pomocą starego noża, żyletki, kawałka szkła lub fragmentu puszki. Jak łatwo się domyślić, często dochodzi do przeróżnych zakażeń i komplikacji. Niekiedy obrzezanie kończy się śmiercią lub poważnymi chorobami np. tężcem czy pasożytnicą.

4. Aranżowane małżeństwa

Są praktykowane w wielu krajach m.in. w Indiach, Jemenie, Gwatemali, Nepalu i Etiopii. Najbardziej oburzające jest to, że zmusza się do nich dzieci. Kilkuletnie dziewczynki często muszą poślubić dorosłych mężczyzn i wypełniać obowiązki żon. Gdy tego nie robią, są bite i poniżane. Niektóre panny młode mają po kilka lat i podczas przyjęcia weselnego przytulają się do swoich maskotek.

Są kompletnie nieprzygotowane do nowej roli i wystraszone tym, co za chwilę je spotka. Bardzo wcześnie zachodzą w ciąże i rodzą po kilka dzieci przed osiągnięciem pełnoletności. Rozwodów raczej się uznaje i całe życie muszą spędzać z ludźmi, których nienawidzą.