Laptopy HP nagrywają wszystko, co piszesz na klawiaturze! Złośliwe oprogramowanie znaleziono już na dziesiątkach modeli urządzeń!

Od lat boimy się tego, że w przyszłości zawładnie nami technologia.

Sztuczna inteligencja, która przewyższy człowieka zarówno w szybkości działania, jak i planowaniu kolejnych ruchów. Lękom tym dajemy wyraz w przeróżnych filmach, książkach i opowieściach. W fantastycznych wizjach nie powinniśmy jednak wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Już teraz wszechwidzące oko rodem z Big Brothera podgląda każdy nasz krok.

Satelity czuwają, a komputery podsłuchują. Przynajmniej te marki Hewlett Packard. Na dziesiątkach modeli notebooków sprzedawanych przez koncern wykryto szpiegowskie oprogramowanie. Komputery zawierały program rejestrujący wszystko, co dany użytkownik zapisuje na klawiaturze.

Niebezpieczne pliki, w których dane były zapisywane, mogły umożliwić hakerom dostęp do prywatnych informacji, takich jak hasła i numery pinów. Usterka została zauważona dzięki szwajcarskim konsultacjom w zakresie bezpieczeństwa komputerowego ModZero. Błędy techniczne wykryto w 28 modelach laptopów HP, sprzedawanych w latach 2015 – 2016, m.in. EliteBooku, ProBooku i ZBooku.

Keylogger jest używany przez sterowniki audio do określania, kiedy przyciski regulacji głośności w górę i w dół zostały naciśnięte. Dzięki przechowywaniu nagranych informacji o każdym naciśnięciu klawisza w niezaznaczonych plikach tekstowych pojawia się wiele problemów związanych z bezpieczeństwem i pytania, dlaczego oprogramowanie zostało zaprojektowane w ten sposób.

Jak koncern tłumaczy się ze swojego haniebnego niedopatrzenia? czy firma zamierza rozwiązać jakoś problem bezpieczeństwa? Czytaj na następnej stronie.

ejestrujący naciśnięcia klawiszy jest wymazywany przy każdym ponownym uruchomieniu komputera, usunięte pliki mogą być odzyskane przez osoby posiadające wiedzę techniczną. Może to umożliwić hakerom lub innym osobom trzecim dostęp do wszystkich informacji, jakie kiedykolwiek napisali użytkownicy. Jak zaznacza ModZero nie ma dowodów na to, że ten keylogger został celowo wdrożony przez firmę Hewlett Packard . Zdaniem autorów audytu jest to raczej niefortunne przeoczenie programistów firmy HP.

Co za tym idzie oprogramowanie jest trochę mniej niebezpieczne. W oświadczeniu dla firmy MailOnline rzecznik HP powiedział:  – Firma HP poświęciła się bezpieczeństwu i prywatności swoich klientów. Nie byliśmy świadomi obecności keyloggera na wybranych komputerach HP. Nie mamy dostępu do danych klientów w wyniku tego problemu – stwierdził rzecznik.

Nasz partner dostawcy opracował oprogramowanie do testowania funkcjonalności audio przed wprowadzeniem produktu i nie powinno być uwzględnione w ostatecznie dostarczonej wersji. Poprawki będą dostępne wkrótce za pośrednictwem witryny HP.com. – zapewnił rzecznik koncernu.

Keyloggery przechwytują uderzenia użytkownika komputera w klawisze klawiatury. Rozpoznają wciśnięte klawisze i przechwytują te informacje, zazwyczaj z zamiarem przesłania ich osobie, która chce zebrać szczegółowe dane.

chnologia ta może być bardzo pożyteczna i służyć np. rodzicom, którzy chcą monitorować bezpieczeństwo swoich dzieci w internecie lub pracodawcom sprawdzającym korzystanie z Internetu przez pracowników. W rękach cyberprzestępców stanowi jednak niebezpieczną broń. Hackerzy mogą ją wykorzystać do przechwytywania danych osobowych. Keylogger internetowy może natomiast znaleźć się w witrynie za pomocą złośliwego oprogramowania, zainstalowanego na wiele sposobów.

Obejmują one kliknięcie link wyłudzający informacje w wiadomościach e-mail lub zakażenie wirusami, lub robakami.

Dla pewności sprawdźcie więc, czy wasz laptop nie znajduje się na liście zainfekowanych szkodliwym oprogramowaniem modeli. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply