Mięśniacy ćwiczyli na plaży, prężąc swe muskuły, gdy nagle zjawił się ten staruszek i skradł im całe przedstawienie!

Ktoś kiedyś powiedział, że kiedy głowa siwieje, to serce szaleje.

Choć słowa te są raczej odwołaniem do kryzysu wieku średniego i w tym przypadku mogłyby mieć swe zastosowanie. Nikt bowiem do tej pory w tak wspaniały, prześmieszny sposób nie udowodnił, że starszych ludzi nie możemy lekceważyć. 84-latek pojawił się na słynnej plaży Muscle Beach w Wenecji, z zamiarem pokazania młodszym kolegom jak wygląda prawdziwe podnoszenie ciężarów.

Choć na początku ciężarowcy z politowaniem przyglądali się rozgrzewce staruszka, wkrótce zrzedły im miny.

84-latek w sweterku i koszuli z kołnierzem dał młodszym kolegom lekcję szacunku do starszych. Pokazał, że nie powinniśmy lekceważyć ludzi w podeszłym wieku, nie znamy w końcu ich życiorysów, nie wiemy, co przeszli, ani kim są.

Gdy przegonił swoich młodszych kolegów w sportowych wynikach, a sztanga, której nie podnieśli popisujący się mięśniacy bez trudu powędrowała w górę, tłum gapiów zaczął wiwatować. Ciężarowcy natomiast omal nie zapadli się pod ziemię.

Dobry humor powrócił, gdy okazało się, kto kryje się pod makijażem i charakteryzacją. Okazało się, że nauczkę dał im Kenneth Leverich, 28-letni trener i właściciel klubu CrossFit, który w swojej karierze podnosił już ciężary nawet ponad 240 – kilogramowe!

Pod pieczołowicie wykonanym makijażem i w pełnej charakteryzacji przystojny trener był nie do rozpoznania. Gdy pokazał swoje prawdziwe ja na twarzach mięśniaków i gapiów odmalował się szok.

Prank udał się dzięki portalowi Thrillist oraz producencie piwa Smith & Forge, którzy zasponsorowali całe przedsięwzięcie. Wesoły filmik dotarł już do ponad 30 tys. osób.

Oprócz śmiechu powinien jednak dać odbiorcom do myślenia, zadaje bowiem jedno bardzo ważne pytanie: Czy zbyt często nie lekceważymy ludzi starszych tylko z powodu liczby, którą mają wpisaną w dowodzie?

 

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : barbend.com, youtube.com, thrillist.com

Reply