Poszli zjeść obiad od ekskluzywnej restauracji z gwiazdką Michelin. To, co otrzymali, jest śmiechu warte!

Przewodnik Michelin jest obecny od początku XX wieku, a restauracje, które dostają cenne gwiazdki, przyciągają turystów z całego świata.

Dania w takich lokalach są podobno wykwintne, przepyszne, zdrowe i przeraźliwie drogie. Zwykły człowiek może tylko pomarzyć, aby zjeść tam obiad. Poza tym i tak pewnie byłby niezadowolony, gdyż w menu nie znalazłby schabowego z frytkami i pomidorowej.

Pewien Rosjanin opowiedział o tym, jak odwiedził wraz z żoną restaurację nagrodzoną gwiazdką Michelin. Sfotografował otrzymane dania, a zdjęciami podzielił się w sieci.

Niedawno ja i moja żona wybraliśmy się na krótką wycieczkę do Sztokholmu. To dość czyste, przytulne i drogie miasto, ale nie o to chodzi. Nie jestem wielkim smakoszem, ale lubię zjeść smaczny posiłek. Zawsze marzyłem o odwiedzeniu restauracji wyróżnionej gwiazdką Michelin przynajmniej raz w życiu. Około 1-1,5 miejsca wcześniej zacząłem szukać takich restauracji w Sztokholmie. Szukałem miejsca z jedną gwiazdkę Michelin, ponieważ inne były oszałamiająco drogie.

Czytałem, że powinienem zrobić rezerwację minimum miesiąc wcześniej, ponieważ dużo gości oczekuje na stolik. Wybrałem restaurację i zarezerwowałem miejsce. Przybyliśmy do lokalu 15 minut wcześniej. Nie zwracaliśmy większej uwagi na nasze ubrania. Miałem na sobie sweter i dżinsy. W środku było 16 miejsc, głównie stoliki 2-osobowe. Wszyscy kelnerzy mieli na sobie ciemne ubrania i biegle mówili po angielsku. Spodziewałem się zobaczyć tam coś pompatycznego. Ludzi w drogich smokingach i kobiety w eleganckich strojach (tak zawsze wyobrażałem sobie drogie restauracje). Tymczasem goście nosili luźne i wygodne ubrania takie jak dżinsy, koszule w kratkę i trampki, ale miałem poczucie, że nie kupili tej odzieży na wyprzedaży.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply