Wlał roztopione aluminium do opuszczonego mrowiska. Po kilku godzinach wyciągnął coś zaskakującego

Czasem dziwne pomysły dają nieoczekiwane efekty.

Człowiek od zawsze chciał zajrzeć tam, gdzie nie mógł. Niestety dokładnie zbadanie wielu obiektów bez ich naruszania jest niemożliwe, co nie oznacza, że nie ma metod, które pozwalają sobie wyobrazić ukryte przed oczami struktury. Takim miejscem, do którego trudno zajrzeć, jest m.in. wnętrze mrowiska.

Mrówki to fascynujące zwierzęta: w pojedynkę są nie stanowią żadnego zagrożenia, ale gdy atakują całą gromadą, są śmiertelnie niebezpieczne. Występują niemal na całym świecie i wyróżnia się ponad 12 tysięcy ich odmian! Charakterystyczne dla mrówek jest to, że tworzą zhierarchizowane społeczeństwo, które samodzielnie wznosi swoje gniazdo.

Gniazda mrówek, zwane potocznie mrowiskami, to zachwycające i różnorodne struktury, dopasowane do warunków  środowiska naturalnego, w jakich żyją dane osobniki. Do popularnego wśród mrówek typu gniazd należą kopce podziemne, często nadbudowane kopcem naziemnym.

Jak wygląda podziemna część mrowiska? To sieć wielu korytarzy i wnęk, gdzie toczy się życie całej mrówczej społeczności. To bardzo skomplikowana struktura, której budowa wymaga żmudnej i czasochłonnej pracy, więc nie ma się co dziwić, że mrówki stały się wśród zwierząt symbolem pracowitości.

Pewien mężczyzna z USA postanowił zrobić model 3D wnętrza mrowiska. Znalazł więc puste gniazdo, w którym niegdyś mieszkała kolonia mrówek ognistych i wlał do środka roztopione aluminium. Ku jego zaskoczeniu, do podziemnych korytarzy zmieściło się 8 kilogramów metalu. Po kilku godzinach wykopał odlew, wyczyścił go i otrzymał 45 centymetrowe cudeńko, jak z galerii sztuki!