Ta kobieta od razu wyczuła złe zamiary pijanego ojca. Zapłaciła za to wysoką cenę!

Całe szczęście, że ktoś wezwał policję. Opiekunka nie chciała opowiadać o zajściu, jednak widać było, że bardzo przeżywa sytuację.

Nie chcę, aby moje przedszkole było miejscem, w którym dzieciom dzieje się krzywda. Dla wielu z nich to drugi dom. Jestem dla nich matką, tak długo, jak przebywają w moim domu. Czy zrobiłabym to ponownie, gdybym wiedziała, że zostanę pobita? Oczywiście! Każda matka postąpiłaby podobnie.

Sprawcy szybko zostali zatrzymani i ukarani. Twarz Marthy powoli się goi. Najważniejsze dla kobiety jest to, że żadnemu przedszkolakowi nie stała się krzywda.