Przez 800 kilometrów pchał wózek inwalidzki swojego przyjaciela, by ten mógł spełnić swoje marzenie! Taki druh to największy skarb na świecie!

„Powiedz mi, kim są twoi przyjaciele, a powiem ci, kim jesteś” – Ernest Hemingway.
Przyjaźń jest niezwykle ważna w życiu każdego człowieka, gdyż czyni je pełniejszym. Obecność przyjaciół jest wsparciem i daje poczucie, że nigdy nie zostanie się samemu. Istotą prawdziwej przyjaźni jest wiernie i lojalnie trwać przy sobie, bez względu na okoliczności i życiowe zawirowania.

Trwałe przyjaźnie buduje się latami, dlatego większość osób poznaje swoich najlepszych przyjaciół jeszcze w dzieciństwie lub w okresie studiów. Wspólne dorastanie i dojrzewanie dodatkowo wzmacnia relację, ponieważ osoby ją tworzące, przeżywają podobne problemy i rozterki.

Szczęście budowania przyjaźni od najmłodszych lat mieli Patrick Gray i Justin Skeesuck. Mężczyźni poznali się jako dzieci, gdyż mieszkali w tej samej okolicy, a później jako nastolatkowie chodzi razem do gimnazjum i szkoły średniej.

Obecnie Patrick i Justin mają po 41 lat i śmieją się, że ta przyjaźń była im pisana, ponieważ urodzili się w odstępie 36 godzin. Przez wiele lat byli dla siebie nieocenionym wsparciem, co na szczęście nie zmieniło się nawet w obliczu poważnej choroby…

Kilka lat temu Justin poczuł, że dzieje się z nim coś złego. Wybrał się do lekarza, który zlecił pełną diagnostykę i wydał wyrok: wieloogniskowa nabyta aksonopatia mięśniowa. To choroba podoba do stwardnienia rozsianego bocznego, która dotyka nerwy i upośledza ich funkcje, stopniowo ograniczając motorykę chorego.

Ciąg dalszy tej historii o niezwykłej przyjaźni, znajdziecie na drugiej stronie.