Te zasłyszane historyjki rozbawiają do łez i ogrzewają serce, a co najważniejsze pokazują, że wokoło nas jest wiele dobra


Chciałam wyciągnąć na imprezę Halloween koleżankę, jest nieśmiała i nie lubi przebywać między ludźmi. Ale w końcu ją namówiłam, powiedziała, że przyjdzie tak jak stoi i nie zamierza się stroić. Przyszła w szlafroku i piżamie. Wszyscy chcieli zrobić sobie z nią zdjęcie i uznali jej strój za najlepszy.

7


Od początku studiów musiałam dojeżdżać pociągiem na uczelnię. Od pierwszych dni moją uwagę zwrócił pewien chłopak, ale nie miałam odwagi do niego podejść. W zimie, gdy wysiadałam z pociągu zaraz za nim on pośliznął się i upadł pociągając mnie za sobą. On złamał nos, ja rękę… i tak właśnie poznałam swojego męża.

8


Mojego psa nazywamy „Ojciec Tessy” ponieważ często przyprowadza do domu bezpańskie zwierzęta.  Zaczęło się od suczki ze szczeniakami, którą przyprowadził, gdy uciekła z domu. Regularnie w pyszczku przynosi małe kocięta i bezdomne koty. A my, no cóż, myjemy je, odpchlimy i szukamy im domów. Jestem z niego dumna, bo kto by pomyślał, że pies będzie zdolny do takich rzeczy.

9

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : brightside.me

Reply