Przyjęcia nieformalne rządzą się swoimi prawami. Oto praktyczny poradnik, jak być coraz lepszym gospodarzem i gościem

Punktualność niewskazana 

Jeśli ktoś mówi ci, że przyjęcie zaczyna się o 19.30, podaje czas orientacyjny i absolutnie nie chce, byś był punktualnie. Wszyscy wiemy, że goście schodzą się przez przynajmniej 15 minut. Już się do tego przyzwyczailiśmy. Jest więc wielce prawdopodobne, że o podanej porze gospodarz będzie jeszcze kończył sprzątać, albo go nie będzie, bo wyskoczył do sklepu po dodatkowy sok. Daj mu 15 minut na dopieszczenie szczegółów.

Perfekcyjna pani domu

Wszyscy pragniemy wypaść przed znajomymi jak najlepiej. Tego wymaga od nas osławiona polska gościnność. Wielkie ambicje (zwłaszcza w kuchni) nie służą jednak towarzyskim spotkaniom. Jeśli na tę specjalną okazję wymyśliłaś sobie jakieś wykwintne danie, które robisz pierwszy raz w życiu, lepiej sobie odpuść, bo zwyczajnie może ci nie wyjść. Skończy się to zamówieniem pizzy i blamażem. Już lepsza prosta sałatka, bo pamiętaj, twoi goście i tak zapamiętają, przede wszystkim to, jak się u ciebie bawili, a nie co zjedli.

Prezenty 

Jeśli nie chcesz przychodzić z pustymi rękami (oprócz alkoholu), zrób sałatkę, albo weź ze sobą jakieś przekąski, które nie wymagają dodatkowej obróbki termicznej. Nie dodawaj gospodarzowi pracy i tak był dość zajęty potrawami, które już przygotował, by jeszcze teraz krzątać się w kuchni.

Ostatnie rady znajdziesz na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : theguardian.com

Reply