Narzeczeni chcieli wielkiego wesela, ale nie zamierzali na to wydać ani grosza. Wymyślili plan, który doprowadził do wściekłości wszystkich na ślubie

Na miejscu okazało się, że musimy zapłacić za pokój. A nie były one tanie! 150 funtów za noc, czyli 450 za wesele w tym nie było jedzenia, więc znów musieliśmy zadbać o nie i sami sobie wszystko kupić. Kiedy rozgościliśmy się w pokoju przyszli do nas państwo młodzi z listą, jaki prezent im kupimy! Wybraliśmy coś tańszego, bo koszty tego ślubu były dla nas już bardzo duże. Okazało się, że oni nie ponoszą żadnych kosztów, bo kazali cenę wynajęcia zamku podzielić przez liczbę gości i dodać do ich rachunków za pokoje!

Trochę nas to zmartwiło, ślub kosztował nas już 700 funtów to sporo. Potem okazało się, że musimy pomóc w kuchni przy gotowaniu i sprzątaniu sali. Zrobiłem to z przyjemnością, ale jednocześnie czułem, że chyba nie tak to powinno wyglądać. Płacimy za wszystko i jeszcze musimy zrobić sobie jedzenie. Widać było po każdym gościu, że to świętowanie wychodzi już wszystkim bokiem. Jak tu się cieszyć, jak trzeba tyle zrobić! 

Wprawdzie nic nie powiedziałem znajomym, ale ciut żałowałem, że nie odmówiłem przyjazdu. Chociaż to mój stary przyjaciel to czuję się wykorzystany i przykro mi, bo wydałem bardzo dużo pieniędzy, musiałem wiele rzeczy zrobić. A oni nawet nie podziękowali, tylko dali nam listę z prezentami do kupienia. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mumsnet.com

Reply