Karma wraca! Myśliwy zginął podczas polowania – zgniótł go słoń, do którego strzelał z przyjaciółmi

Tradycje polowań sięgają prawieków, jednak obecnie nie trzeba ustrzelić zwierzęcia, by zjeść mięso, zwłaszcza że wiele gatunków jest zagrożonych.

Myślistwo jest praktykowanym przez wiele osób hobby. Jego zwolennicy nie widzą nic złego w polowaniach na zwierzęta, chwalą się swoimi trofeami, zwłaszcza jeśli okazy przez nich zabite są rzadkie. Myśliwi potrafią płacić krocie za możliwość polowania na różne zwierzęta, w wielu przypadkach mają świadomość, że gatunek jest zagrożony, a mimo to strzelają.

 

Przeciwnicy polowań wskazują, że jest to zwykła brutalność, agresja wymierzona w zwierzęta, które pozbawiane są środowiska do życia. Alarm podnosi się kiedy na jaw wychodzą polowania na zwierzęta, które są zagrożone wyginięciem. Ich populacje zmieszają się, z każdym dniem na skutek działania kłusowników, myśliwych, a także degradacji środowiska naturalnego i miejsc gdzie żyją.

 

Kontrowersje budzą zwłaszcza polowania na słonie, które są bardzo inteligentnymi zwierzętami i często giną z rąk kłusowników, którzy chcą pozyskać ich kły. Zwierzęta te giną przez ludzką chciwość. I nie są jedynymi, które płacą za zabobony i wierzenia ludzi. Co więcej, zakładane są rancza, na których oferowane jest polowanie na rzadkie gatunki, oczywiście za odpowiednią opłatą.

 

Z usług organizatora polowań skorzystał Theunis Both z grupą przyjaciół. Pojechali do Tzaneen, by dobrze bawić się podczas polowania na słonie. Nie wyszedł z tego cało.

Co dokładnie się stało, dowiesz się z kolejnej strony.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mirror.co.uk

Reply