Uwaga! Narkomani zakopują w piasku brudne strzykawki z wirusem HIV. Spacerując po plaży, patrz pod nogi!
Często zakopują je na plażach. Takie przypadki miały miejsce w Stanach Zjednoczonych, Australii, Brazylii, Indiach, Chinach czy Europie. Najbardziej szokujące jest to, że ranią się nimi małe dzieci, które beztrosko bawią się w piasku. Z podobną sytuacją musieli zmierzyć się rodzice małej Tigerlily, która zraniła się brudną strzykawką na australijskiej plaży Currumbin. Miejsce to było w 2013 roku uznane za najczystszą plażę w Australii i rodzice dziewczynki byli pewni, że wypoczywają w czystym i bezpiecznym miejscu.
Było jednak inaczej. Kilkulatka nadepnęła stopą na igłę. Zaczęła głośno krzyczeć, o obok natychmiast zjawili się mama i tata. Wyciągnęli igłę z jej skóry i przemyli ranę wodą, jednakże powierzchowne obmycie nie zabezpiecza w stu procentach przed zakażeniem. Graham i Carmen McDermid drżeli z przerażenia, ponieważ podejrzewali, że ich ukochana córka mogła zarazić się wirusowym zapaleniem wątroby typu C lub wirusem HIV. Zrobili dziecku badania, jednak nie podali mediom wyniku.
Boże, co za bzdury. Nikt niczego nie „podkłada”, tylko zwyczajnie zostawia, bo ma to w nosie, koniec kropka. Z pewnością po strzale wszystko ma się w nosie, chyba że był kiepski.